Sprawa Mariusza T.? "Sygnały z ostatnich dni kompromitujące"

Sprawa Mariusza T.? "Sygnały z ostatnich dni kompromitujące"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Grzegorz Schetyna (fot. Wprost) Źródło: Wprost
-Źle oceniam działania w sprawie Mariusza T. Sygnały ostatnich dni były dla mnie niezrozumiałe i kompromitowały przyzwoite spojrzenie na tę sprawę – stwierdził na antenie RMF FM polityk PO Grzegorz Schetyna.
11 lutego Mariusz T. skończył odbywanie kary 25 lat więzienia za zamordowanie czterech chłopców w 1988 roku. Początkowo T. skazano na karę śmierci, jednak po amnestii karę zamieniono na 25 lat więzienia.

Wcześniej dyrektor więzienia w Rzeszowie poinformował o znalezieniu w celi T. materiałów pornograficznych i rysunków przedstawiających młodych chłopców. Materiały miały zostać odnalezione w trakcie przeszukań 8 i 10 lutego.

Pełnomocnik Mariusza T. Marcin Lewandowski poinformował, że zdjęcia znalezione w celi to fotografie przedstawiające jego klienta w okresie dzieciństwa. T. miał też mówić, że szkice znalezione w celi zostawił w Zakładzie Karnym w Strzelcach Opolskich, który opuścił w 2012 roku.

- O sprawie niebezpiecznych przestępców przypomniał sobie Jarosław Gowin jako minister. Tylko wydaje mi się, że tempo które podjęliśmy najpierw jako ministerstwo sprawiedliwości, potem jako parlament nie było na tyle intensywne, żeby zdążyć z projektem tej ustawy, która by ograniczała możliwości wychodzenia ludzi, którzy nie są zresocjalizowani - podkreślił Schetyna.

W ocenie Schetyny ogłaszając amnestię państwo nie przewidziało zagrożeń. – A powinno to zrobić. Najpierw zawodził brak decyzji, potem brak wykonywania ich. Minister Biernacki powinien opisać historię tej choroby opinii publicznej. Trzeba zażądać też raportu z tego, co działo się w zakładzie karnym w Rzeszowie – zaznaczył.

ja, RMF FM