Według szefa MON Tomasza Siemoniaka sankcje dotyczące przemysłu wojskowego nałożone na Rosję odniosą zamierzony skutek. - W dłuższym okresie dotkną Rosję - mówił w TOK FM minister obrony.
- Na pewno zapowiedziane sankcje od razu nie dotkną systemu obronnego Rosji. Bo mają dotyczyć nowych projektów. Ale na pewno w dłuższym okresie sankcje dotkną Rosję - stwierdził Siemoniak i dodał, że rosyjski przemysł wojskowy jest zależny od dostaw zachodniej technologii.
- Jeżeli więc sankcje będą konsekwentnie utrzymane przez lata, na pewno Rosja będzie musiała albo poradzić sobie sama, z czym ma problemy, albo szukać nowych parterów. Niewątpliwie kraje UE, Stany Zjednoczone, Kanada i Japonia, która dołącza do sankcji, to ci, którzy oferują najlepsze i najbardziej innowacyjne produkty - zauważył Siemoniak w TOK FM.
TOK FM
- Jeżeli więc sankcje będą konsekwentnie utrzymane przez lata, na pewno Rosja będzie musiała albo poradzić sobie sama, z czym ma problemy, albo szukać nowych parterów. Niewątpliwie kraje UE, Stany Zjednoczone, Kanada i Japonia, która dołącza do sankcji, to ci, którzy oferują najlepsze i najbardziej innowacyjne produkty - zauważył Siemoniak w TOK FM.
TOK FM