Wasiak jednak bez odprawy, a Ostachowicz nie trafi do Orlenu?

Wasiak jednak bez odprawy, a Ostachowicz nie trafi do Orlenu?

Dodano:   /  Zmieniono: 
(fot. sxc.hu) Źródło:FreeImages.com
Jak nieoficjalnie dowiedziała się TVN 24, nowa minister infrastruktury i rozwoju Maria Wasiak nie otrzyma półmilionowej odprawy po odejściu z PKP, a Igor Ostachowicz, doradca Donalda Tuska ds. wizerunkowych, nie zasiądzie w zarządzie PKN Orlen.
Po tym jak Wasiak odeszła z PKP, aby zostać nową szefową resortu infrastruktury i rozwoju, przyznano jej odprawę w wysokości 510 tys. zł. Rzecznik spółki poinformował, że Wasiak dostała te pieniądze automatycznie ze środków PKP w związku z obowiązującym od 2012 r. kontraktem, którego treść zatwierdziło Walne Zgromadzenie Akcjonariuszy i Rada Nadzorcza. Na minister spadła fala krytyki w związku z wysokością odprawy. Wasiak najpierw zrzekła się premii, którą mogłaby otrzymać w 2014 r., a teraz nieoficjalnie mówi się, że zwróci też półmilionową odprawę.

Zamieszanie wybuchło również wokół Ostachowicza. Do niedawna był jednym z najbliższych współpracowników Tuska, jednak były już premier został wybrany na szefa Rady Europejskiej. W minioną środę okazało się jednak, że Ostachowicz nie zostanie bez pracy - Rada Nadzorcza PKN Orlen na wniosek ministra Skarbu Państwa powołała go na członka zarządu. Pojawiły się informacje, że Ostachowicz mógłby na nowym stanowisku zarobić ponad 2 mln zł rocznie. Okazuje się jednak, jak nieoficjalnie podaje TVN 24, że były doradca Tuska ds. wizerunku, ostatecznie nie trafi do Orlenu.

TVN 24