Jak zeznała b. dziennikarka PAP przed sejmową komisją śledczą, Aleksandra Jakubowska powiedziała jej 27 marca 2002 roku, że słowo "czasopisma" zostało usunięte z projektu nowelizacji ustawy o mediach, gdyż uznano, że było to zbyt restrykcyjne. Tymczasem 22 marca tego roku przed komisją śledczą Jakubowska powiedziała m.in., że prasa wykryła, iż pomiędzy projektem przyjętym przez Radę Ministrów a projektem przesłanym do Sejmu istnieje różnica polegająca na tym, że wypadły dwa słowa: "lub czasopisma". Dodała, że "zdarzają się różne błędy", a rząd ostatecznie przyjął projekt w takiej wersji, w jakiej powinien się znaleźć w Sejmie - ze słowami "lub czasopisma". "Zdarza się, że wskutek błędu technicznego, przepisywania, coś może wypaść" - zeznała wówczas Jakubowska.
Nie wiadomo, kiedy w śledztwie będzie zeznawać sama Jakubowska.
W śledztwie zabezpieczono już wszystkie twarde dyski tych komputerów, na których pracowano nad projektem - w Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji, Ministerstwie Kultury oraz Rządowym Centrum Legislacji.
Będący podstawą śledztwa artykuł 270 kodeksu karnego par. 1 przewiduje karę od 3 miesięcy do 5 lat więzienia dla tego, kto "w celu użycia za autentyczny podrabia lub przerabia dokument".
em, pap