Błaszczak: Ta władza jest nieprzyzwoita

Błaszczak: Ta władza jest nieprzyzwoita

Dodano:   /  Zmieniono: 
Mariusz Błaszczak, fot. Wprost 
Radosław Sikorski poinformował, iż wybory prezydenckie odbędą się 10 maja. - To jest data korzystna dla urzędującego prezydenta (...) Mamy tu do czynienia z nadużyciem obozu władzy, bo datą neutralną byłby 17 maja - mówił w radiowej Trójce Mariusz Błaszczak.
Zdaniem gościa radiowej Trójki "chodzi o to, żeby prezydent miał szansę nadzwyczajnej promocji siebie". - Ta władza jest po prostu nieprzyzwoita - powiedział.

Błaszczak podkreślił, że wybory prezydenckie nie przeszkodzą politykom PiS w upamiętnieniu ofiar katastrofy smoleńskiej. - Zaplanowana jest poranna msza, potem złożymy kwiaty i zapalimy znicze w miejscu wskazanym przez setki tysięcy ludzi po tragedii smoleńskiej i pojedziemy na cmentarz, na Powązki. Wieczorem również będzie msza w katedrze, a potem przejście o charakterze procesyjnym pod Pałac Prezydencki - wyliczał szef klubu PiS i dodał, iż  "uroczystości nie mają charakteru politycznego, upamiętniają tych, którzy polegli 10 kwietnia 2010 roku".

polskieradio.pl