Wypuścić dyrygenta?

Wypuścić dyrygenta?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Obrońcy oskarżonego o pedofilię b. dyrygenta Polskich Słowików złożyli zażalenie na decyzję sądu o ponownym jego aresztowaniu.
Zdaniem obrońcy Kroloppa, mec. Eugeniusza Michałka, Sąd Rejonowy w Poznaniu, który 15 marca zadecydował o tymczasowym aresztowaniu dyrygenta i wznowieniu jego procesu, popełnił błąd, bo podjął decyzję na podstawie sprzecznych i niepełnych opinii biegłych o stanie zdrowia jego klienta. "Ja chcę przekonać sąd, że powinien w tej sprawie przesłuchać biegłych, żeby wyjaśnić sprzeczności na temat stanu zdrowia mojego klienta" - powiedział mec. Michałek.

Jeśli sąd uzna, że argumenty obrońcy Kroloppa są słuszne, może zmienić decyzję sądu niższej instancji, np. zamienić środek zapobiegawczy. Wojciech Krolopp obecnie przebywa na oddziale chorych na AIDS poznańskiego aresztu śledczego.

6 lutego Sąd Rejonowy w Poznaniu ze względu na stan zdrowia Wojciecha Kroloppa zawiesił trwający od połowy stycznia br. proces oskarżonego o pedofilię b. dyrektora Polskich Słowików, zdecydował również o zwolnieniu go z aresztu. Na początku lutego Krolopp trafił z aresztu do jednego z poznańskich szpitali, skąd po  badaniach został przewieziony do kliniki neurochirurgicznej. Po  tym, jak na własne życzenie Kroloppa wypisał się z kliniki i przeniósł na oddział szpitala zakaźnego, prowadzący jego sprawę Sąd Rejonowy w Poznaniu poprosił o informacje z kliniki na temat stanu jego zdrowia. Uznał, że między orzeczeniem biegłych, na podstawie którego zawieszono proces, a późniejszym orzeczeniem zachodzą istotne różnice i złożył doniesienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa.

Według informacji opublikowanych w połowie lutego w "Gazecie Wyborczej", Wojciech Krolopp ma zaawansowaną postać choroby AIDS. W jednym z poznańskich szpitali zakaźnych miał przejść skomplikowaną terapię.

Sprzeczności w opiniach lekarzy, dotyczące stanu zdrowia oskarżonego wywołały konflikt między wiceprezesem poznańskiego Sądu Okręgowego Jakubem Zielińskim, który w TVP poinformował o złożonym w prokuraturze doniesieniu o ewentualnym przestępstwie lekarzy, a Wielkopolską Okręgową Izbą Lekarską.

W sobotę izba uznała, że opinie poznańskich lekarzy, na podstawie których sąd uchylił areszt wobec Wojciecha K., były rzetelne i zażądała, by sędzia sprostował swoją wypowiedź wyemitowaną w "Wiadomościach" TVP 24 lutego br. Zieliński powiedział: "tutaj wystąpiła pewna nierzetelność ze strony lekarzy, na skutek czego wydano opinię biegłych zakładu medycyny sądowej korzystną dla oskarżonego, w  wyniku której uchyliliśmy aresztowanie".

Zieliński oświadczył jednak, że nie będzie prostował swojej wypowiedzi. "Nie ma podstaw do prostowania mojej wypowiedzi. (...) Moja wypowiedź cytowana jest wyrwana z kontekstu. Okręgowa RadaLekarska miała możliwość zapoznania się z pełną wersją mojej wypowiedzi umieszczoną na stronach internetowych TVP" - powiedział.

Prokuratura zarzuca Wojciechowi Kroloppowi, że w latach 1993-1998 jako dyrektor chóru chłopięcego Polskie Słowiki wykorzystywał seksualnie trzech chórzystów, którzy nie mieli wówczas ukończonych 15 lat.

em, pap