LPR vs TVP

Dodano:   /  Zmieniono: 
LPR jest oburzona nieobecnością TVP na konferencji tej partii w Sejmie. Rzecznik Telewizji Jarosław Szczepański uważa, że dziennikarze nie mają obowiązku bywać na wszystkich konferencjach prasowych, a TVP nie ignoruje Ligi.
Poniedziałkowa konferencja dotyczyła powołania na stanowisko ministra finansów Zyty Gilowskiej.

Rzecznik klubu LPR Piotr Ślusarczyk w proteście przesłanym po  południu PAP napisał, że "TVP nie po raz pierwszy ignoruje, pomija, przemilcza, bojkotuje poglądy i stanowiska LPR". "Natomiast nadreprezentatywnie propaguje i prezentuje osoby z  Platformy Obywatelskiej" - dodał.

Jarosław Szczepański w odpowiedzi na pismo LPR mówi: "konferencje nie są obowiązkowe, nie muszą na nich być przedstawiciele wszystkich stacji telewizyjnych, poza tym konferencja mogła być zwołana w ostatniej chwili". W serwisie PAP informacja o  konferencji na godz. 13 pojawiła się o godz. 12.13.

Odnosząc się do zarzutów o bojkotowaniu poglądów LPR, Szczepański radzi porównać częstotliwość występowania w telewizji polityków, w  tym Romana Giertycha. "Wystarczy to sprawdzić, żeby stwierdzić, że  zarzuty Ligi to nieprawda" - dodał. Nieprawdą nazwał też zarzuty w  sprawie PO.

ks, pap