Straż Graniczna poinformowała w niedzielnym komunikacie, że w ostatnim dniu 2022 roku granicę polsko-białoruską nielegalnie próbowało przekroczyć 47 cudzoziemców. Z tej grupy 19 osób przeprawiło się przez rzekę Świsłocz, jednak na widok polskich patroli wycofały się na terytorium Białorusi. Z kolei w piątek nielegalnie sforsować granice próbowało 52 cudzoziemców, w tym sześć osób podchodziło pod barierę ale się wycofało.
Straż Graniczna poinformowała, że w grudniu odnotowano 1,5 tys. prob nielegalnego przedostania się z Białorusi na terytorium Polski. Łącznie w 2022 roku doszło do 15,6 tys. takich prób, czyli o 40 tys. mniej niż w poprzednim roku.
– Ostatnie dni pokazały – o czym zresztą mówimy od początku presji migracyjnej na granicy polsko-białoruskiej – że wszystko jest sterowane i zależy od tego, na jaki pomysł wpadną władze Białorusi. Tu nie ma mowy o żadnej naturalnej fali migrantów, jak na granicy z Ukrainą – komentowała w rozmowie z „Wprost” rzeczniczka SG por. Anna Michalska.
Kolejny odcinek bariery elektronicznej oddany
Tymczasem w ostatnich dniach 2022 r. oddano do użytku kolejny odcinek bariery elektronicznej o długości 17,6 km. Działa on na obszarze ochranianym przez placówki w Nowym Dworze i Lipsku. „Granicę polsko-białoruską monitoruje tam ponad tysiąc kamer dzienno-nocnych i termowizyjnych. Sygnały z systemu spływają do Centrum Nadzoru w Białymstoku, które o sytuacji na granicy na bieżąco informuje patrole SG” – poinformowały służby.
Do końca roku miały być gotowe jeszcze dwa odcinki bariery. Jeden o długości 17,2 km, a drugi – 18,1 km. System będzie działał na około 108 km. Do uruchomienia pozostanie pięć odcinków bariery o łącznej długości blisko 100 km. Docelowo bariera elektroniczna ma zabezpieczyć odcinek granicy z Białorusią liczący około 206 kilometrów. Na cały system będzie się składać ok. 3 tysięcy kamer dzienno-nocnych i termowizyjnych, 400 km kabli detekcyjnych oraz 11 kontenerów teletechnicznych.
Czytaj też:
Śmierć migrantów przy granicy Polski. „Śledztwo obejmuje 12 ciał”Czytaj też:
Białoruś krytykuje mur na granicy z Polską. Władze o śmierci od „polskiego ciernia”