Sztuka jako terapia? Psycholożka o odnajdywaniu w sobie sprawczości
Wojna w Ukrainie wzbudziła w Polakach szeroką gamę emocji. Okazało się, że mimo ogromu różnic potrafimy odnaleźć w sobie ogromne pokłady empatii, i w krótkim czasie zmobilizować się do udzielenia pomocy uciekającym przed wojną sąsiadom. Jednocześnie pojawiła się również ogromna złość, wyrażona np. w bojkotach firm, które mimo wywołanej przez Kreml wojny nie zdecydowały się na wycofanie z rosyjskiego rynku. Wiele osób zdecydowało się również na bojkotowanie rosyjskich artystów. Czy jednak ponoszą oni winę za decyzje ogarniętego imperialistyczną wizją tyrana?
Psycholożka Aleksandra Michalska w drugim odcinku podcastu „Wprost O Kulturze” wyjaśnia, dlaczego w jej ocenie bojkot rosyjskiej sztuki jest w pełni uzasadniony. – Jestem za tym bojkotem, dlatego że musimy ponosić konsekwencje działań naszych wodzów, tak jak dzieci muszą ponosić konsekwencje wyborów swoich rodziców – mówi.