Książki da się lubić

Książki da się lubić

Dodano:   /  Zmieniono: 
Ponad 22 tys. osób odwiedziło w ciągu czterech dni Targi Książki w Krakowie. To rekord w siedmioletniej historii imprezy. Rekordowa była także liczba wydawnictw uczestniczących w Targach - 304.
Prezentacje nowości, spotkania z pisarzami i wystawy przyciągnęły tłumy. Najwięcej osób - blisko 7,5 tys. odwiedziło targi w sobotę.

"Frekwencja nas zaskoczyła. Jest zimno, nieprzyjemnie, a jednak goście dopisali. Cieszymy się też, że targom towarzyszy coraz więcej imprez - wystaw, pokazów filmowych, recitali i że stają się one powoli małym świętem kultury" - powiedziała komisarz Targów Książki w Krakowie Joanna Sułek.

Bohaterem tegorocznych targów była literatura rosyjska. Na  czytelników czekało 3,5 tys. tytułów - poezja, proza, książki historyczne, albumy i podręczniki w języku rosyjskim. Były także płyty z rosyjską muzyką. W specjalnie przygotowanej sali odbywały się pokazy filmów z rosyjskiej i radzieckiej klasyki, a dla dzieci przygotowano kreskówki m.in. z bardzo popularnej niegdyś w Polsce serii "Wilk i Zając".

Duże zainteresowanie czytelników wzbudziła literatura historyczna, poświęcona relacjom polsko-rosyjskim i polsko- sowieckim. "Sprzedaliśmy też bardzo dużo klasyki: Bułhakowa, Dostojewskiego i Szołochowa oraz współczesnej literatury rosyjskiej m.in. książek Wiktora Pielewina. Rewelacyjnie sprzedaje się +Harry Potter+ po rosyjsku" - mówił organizator stoiska z  literaturą rosyjską Jacek Kocełuch, prezes firmy "Kultura Rosyjska".

Książki po rosyjsku kupowały osoby w bardzo różnym wieku. Od  starszych, którzy języka rosyjskiego uczyli się w szkołach po  młodzież, która szukała poezji oraz płyt z muzyką Okudżawy i  Wysockiego.

Ranga Targów Książki w Krakowie rośnie z roku na rok. Pierwszą edycję targów w 1997 r. odwiedziło tylko 5,5 tys. osób, w 1999 r. już 11,5 tys., w 2001 r. - 17,5 tys., a w 2002 r. ponad 20 tys. osób. Mimo rosnącej popularności, targom wciąż nie można nadać rangi międzynarodowej, ponieważ w Krakowie nie ma hali, która pomieściłaby większą liczbę wystawców.

rp, pap