Odkrycie gatunku nazwanego Synagoga arabesque opisano na łamach czasopisma „ZooKeys”. Odpowiadają za nie naukowcy Naukowcy z Moskiewskiego Uniwersytetu Państwowego oraz Academia Sinica na Tajwanie,
Naukowcy natrafili na tego pasożytniczego skorupiaka nurkując z akwalungiem, a następnie potem zebrali jego próbki i przeanalizowali za pomocą technologii mikroskopii elektronowej.
Nowy gatunek powoduje rozterkę u naukowców
Synagoga arabesque już od samego początku uznana została za niezwykłą. W przeciwieństwie do pozostałych przedstawicieli rodzaju Synagoga nie unosi się ona wśród planktonu, a przyczepia się do żywiciela jako pasożyt zewnętrzny.
Choć odkrycie tego gatunku może pomóc lepiej zrozumieć wszystkie pasożytnicze skorupiaki, to powoduje ono rozterkę wśród naukowców. „Świeżo udokumentowany Synagoga arabesque budzi pytania o to, ile jeszcze nieodkrytych pasożytniczych gatunków istnieje w rejonie Indo-Pacyfiku i poza nim” – zauważa portal Earth.com.
Trwa prawdziwa walka z czasem
Co więcej odkrycie nowego gatunku wraz ze świadomością tego, że wiele nieznanych gatunków może kryć się jeszcze w oceanach, a także coraz większe zanieczyszczenie wód i problemy klimatyczne wywołane działalnością człowieka składają się na istną walkę z czasem.
Przykładowo ogromne ilości plastikowych odpadów, a w dalszym skutku kwaszenie oceanów utrudnia koralom i innym gatunkom budowanie muszli i egzoszkieletów, co bezpośrednio wpływa na takie gatunku jak Synagoga arabesque.
Do niszczenia wód i kładzenia krzyżyka na kolejne – nawet nieodkryte – gatunki przyczyniają się także rosnące temperatury oceanów. Zakłócają one źródła pożywienia i szlaki migracyjne, co rujnuje równowagę ekosystemów na całym świecie.
Tempo niszczenia wód jest przerażające. Naukowcy mają coraz mniej czasu na odkrywanie i dokumentowanie nowych gatunków – nieważne ile ich jeszcze zostało.
Czytaj też:
Rewolucja w archeologii na miarę XXI wieku. Odkrywanie nigdy nie było takie łatweCzytaj też:
Starożytne łaźnie miały kusić bogatych gości. Naukowcy o show w Pompejach