Ukraina uderza w czułe punkty, Moskwa traci miliardy. To nie koniec problemów Rosji – kluczowa decyzja coraz bliżej

Ukraina uderza w czułe punkty, Moskwa traci miliardy. To nie koniec problemów Rosji – kluczowa decyzja coraz bliżej

Władimir Putin
Władimir Putin Źródło: PAP/EPA / Alexander Kazakov/Sputnik
Moskwa traci miliardy z powodu ukraińskich ataków na rosyjskie rafinerie. Może też stracić połowę rezerw walutowych, bo Zachód jest coraz bliżej zajęcia rosyjskich depozytów i przekazania ich Ukrainie.

Nie bez powodu rosyjskie media tak ekscytują się wizytą Tuckera Carlsona w Moskwie. Wywiad czołowego propagandysty amerykańskiej skrajnej prawicy z Władimirem Putinem to znakomity pretekst do przykrycia nienajlepszych dla Rosji wieści.

Ukraińskie drony z powodzeniem demolują rosyjski przemysł naftowy, powodując kilkudziesięcioprocentowy spadek eksportu rosyjskich paliw. Indie nie chcą płacić Moskwie za ropę w dolarach, bo obawiają się amerykańskich sankcji. Z tego samego powodu Chińczycy wycofali z Rosji bank, obsługujący cały rosyjski import, płynący z Chin i przez Chiny.

Nad Kremlem wisi także coraz bardziej prawdopodobna groźba przekazania Ukrainie około 300 miliardów dolarów, zdeponowanych przez Rosję na Zachodzie – głównie w Europie.

Rosyjskiej propagandzie lepiej jest więc pompować ustawkę Carlsona z Putinem, bo pasuje ona do bajeczki o niepokonanej Moskwie.

Artykuł został opublikowany w 7/2024 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.