Problem z mieszkaniami w Polsce rozwiąże się sam. „Będzie coraz taniej”

Problem z mieszkaniami w Polsce rozwiąże się sam. „Będzie coraz taniej”

Budynki mieszkalne w Łodzi
Budynki mieszkalne w Łodzi Źródło: Shutterstock / MirSiwy
W trzydziestu największych aglomeracjach chińskich sprzedaż nowych mieszkań spadła w pierwszej połowie czerwca o 11 proc. w stosunku rocznym. Zapotrzebowanie skurczyło się nawet o 75 proc. Od dwóch lat ceny nieruchomości w Państwie Środka spadają i spadki nabierają tempa. Z analiz Goldman Sachs wynika, że winna jest demografia i starzejące się społeczeństwo. Skąd my to znamy?

Po fiasku rodzimych programów mieszkaniowych, które tylko napędziły wzrosty, ceny nieruchomości w Polsce ustabilizowały się, a nawet spadają. Obniżki stóp procentowych i wzrost płac sprawiły, że mieszkania stają się bardziej dostępne. Jednak, podobnie jak w Chinach, największym sojusznikiem strony popytowej jest u nas fatalna demografia. Widać to już nie tylko na wsiach, mniejszych ośrodkach miejskich, ale i w kiedyś prężnie rozwijających się aglomeracjach.

Zajrzyjmy do miasteczka, które było ostatnio na ustach wszystkich interesujących się polityką. Końskie – tam, gdzie wygrywa się wybory. W porównaniu z warszawskim Wilanowem, gdzie się je przegrywa, ceny mieszkań wyraźnie niższe.

W ofercie 2- pokojowy lokal o powierzchni 36 m2 położony na 2. piętrze bloku. Sprzedający w ogłoszeniu na popularnym portalu zachęca tym, że przeprowadzono remont generalny, wymieniono wszystkie instalacje i całe umeblowanie. Blok jest po termoizolacji, więc mieszkanie jest ciepłe. Jest też balkon i piwnica. Parking nieopodal, podobnie przedszkole, szkoła, sklepy i przychodnia. Dużo zieleni i miejsc przeznaczonych do zabawy. Cena?

Artykuł został opublikowany w 26/2025 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.