Gliński do Kazika: Rządzący nie złamali żadnego zakazu. Żyjemy w systemie medialnego kłamstwa

Gliński do Kazika: Rządzący nie złamali żadnego zakazu. Żyjemy w systemie medialnego kłamstwa

Kazik Staszewski
Kazik StaszewskiŹródło:YouTube / S.p. RECORDS
Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego Piotr Gliński postanowił w niedzielę po raz kolejny zabrać głos w sprawie utworu Kazika Staszewskiego pt. „Twój ból jest lepszy niż mój”. „Rządzący nie złamali więc żadnego zakazu, bo takiego nie było” – stwierdził.

W piątek dziennik „Rzeczpospolita” opublikował wywiad z Kazikiem, w którym głównym tematem był oczywiście utwór „Twój ból jest lepszy niż mój”. Muzyk, którego utwór przypadkowo wywołał szeroko komentowaną Aferę z Listą przebojów Trójki, postanowił wyraźnie powiedzieć, o czym jest, a o czym nie jest jego piosenka. – Nie jest to piosenka o tym, że  poszedł na cmentarz złożyć kwiaty na grobie swojej mamy i na symbolicznym grobie brata. Tylko o tym, że inni tego nie mogli zrobić – mówił. – Moja piosenka jest o równości wobec prawa, o tym że są twórcy rozporządzeń, których te rozporządzenia nie obowiązują. Nie mówię, że Kaczyński napisał rozporządzenie, ale jego ludzie. Pamiętam, że poza telewizją publiczną oburzenie wizytą na cmentarzu było powszechne. Nie tylko ludzie opozycji i z nią sympatyzujący byli oburzeni – podkreślał.

„Żyjemy wciąż w systemie medialnego kłamstwa”

W odpowiedzi na ten wywiad Kazika, Gliński postanowił napisać na ten temat kilka słów na . „Jeszcze raz podkreślam, że nie było żadnego rozporządzenia nakazującego zamknięcie cmentarzy. Decyzje o ewentualnym zamknięciu podejmowały ich zarządy” – czytamy. „Rządzący nie złamali więc żadnego zakazu, bo takiego nie było” – dodał.

Dalej Gliński ocenia, że „teza o rzekomym złamaniu równości wobec prawa to polityczna propaganda, na którą, niestety, wielu się nabiera”. „Żyjemy wciąż w systemie medialnego kłamstwa, który potrafi oszukać nawet ludzi tak bystrych jak Ilona Łepkowska, Piotr Zaremba czy Kazik Staszewski” – zakończył.

twitterCzytaj też:
2000. wydanie Listy Przebojów Trójki poprowadzi Niedźwiecki? Strzyczkowski chce, by zarząd go przeprosił