„Co widać psu, który nie ma ogona?” Poseł Porozumienia o negocjacjach z PiS-em

„Co widać psu, który nie ma ogona?” Poseł Porozumienia o negocjacjach z PiS-em

Kamil Bortniczuk
Kamil Bortniczuk Źródło: Newspix.pl / Grzegorz Krzyzewski / Fotonews
W trakcie negocjacji wewnątrz Zjednoczonej Prawicy modne stało się powiedzenie, że „ogon nie może merdać psem”. W ten sposób krytykowano aspirację mniejszych koalicjantów Prawa i Sprawiedliwości. W Porannej rozmowie w RMF FM metaforę rozwinął w dość zaskakujący sposób poseł Porozumienia Kamil Bortniczuk.

Od zeszłego tygodnia negocjacje PiS z koalicjantami – Porozumieniem i Solidarną Polską, weszły na nowy etap. Choć po głosowaniu nad ustawą o ochronie praw zwierząt, które ujawniło podziały wewnątrz Zjednoczonej Prawicy, mówiono o zerwaniu koalicji i ustaleń, liderzy szybko ponownie zasiedli do stołu.

„Ogon nie może merdać psem”

W ostatnich dniach często z ust polityków Prawa i Sprawiedliwości padała fraza, że „ogon nie może merdać psem”. Mówił to np. Krzysztof Sobolewski czy Marek Suski. W ten sposób krytykowano zbyt duże – zdaniem PiS – aspiracje mniejszych partii koalicyjnych. O to powiedzenie spytał Kamila Bortniczuka z Porozumienia Robert Mazurek na antenie RMF FM. – Po pierwsze, nie jesteśmy żadnym ogonem. Po drugie, nie mamy zamiaru merdać niczym. Znamy proporcje polityczne. Wiemy, że Prawo i Sprawiedliwość jest największym podmiotem naszej koalicji i nie mamy zamiaru niczego narzucać – tłumaczył Bortniczuk.

Czytaj też:
Kaczyński wejdzie do rządu? „Byłby świetną osobą, żeby pokierować tym obszarem”

Bortniczuk: Co widać psu, który nie ma ogona?

– Ale też nie jesteśmy ogonem na tej zasadzie, że nie pozwalamy nikomu sobie merdać. Chować się pod kogoś, nie chować, wznosić, opadać. Jesteśmy samodzielnym bytem politycznym – rozwijał metaforę Bortniczuk. – A gdybyśmy mieli trzymać się tej retoryki, pan widział kiedyś psa bez ogona? – spytał prowadzącego rozmowę. Robert Mazurek odparł, że tak. – A co temu psu widać? – dodał Bortniczuk. – Trzymając się pana barwnego porównania moglibyśmy zajść w rejony, w które myślę, że nie chcielibyśmy zachodzić – skwitował prowadzący.

Czytaj też:
Poseł Solidarnej Polski: Nawet nasze przekonania nie są ważniejsze od trwania koalicji

Źródło: RMF FM