Mijają cztery lata od słynnego kryzysu sejmowego. Krystyna Pawłowicz wspomina „pucz”

Mijają cztery lata od słynnego kryzysu sejmowego. Krystyna Pawłowicz wspomina „pucz”

Blokada mównicy sejmowej, 16 grudnia 2016 roku
Blokada mównicy sejmowej, 16 grudnia 2016 roku Źródło:Newspix.pl / Damian Burzykowski
16 grudnia 2016 roku, a więc dokładnie cztery lata temu, w polskim Sejmie doszło do poważnego kryzysu, przez prawą stronę sceny politycznej nazywanego „nieudanym puczem”. Swoimi wspomnieniami z tamtego dnia postanowiła podzielić się na Twitterze sędzia TK, a wcześniej posłanka PiS Krystyna Pawłowicz.

Przypomnijmy wydarzenia, którymi cztery lata temu żyła cała Polska. 14 grudnia 2016 roku Kancelaria Sejmu poinformowała, że zmienia zasady organizacji pracy dziennikarzy sejmowych. Na liście ograniczeń, jakie miały spotkać media znalazł się m.in. zakaz nagrywania parlamentarzystów przed lub po obradach.

Propozycja ta spotkała się z bardzo głośnym sprzeciwem zarówno samych dziennikarzy, jak i polityków opozycji. Znacząca część mediów rozpoczęła bojkot polityków polegający m.in. na niezapraszaniu ich na wywiady.

Gwałtowny przebieg obrad Sejmu

16 grudnia podczas posiedzenia Sejmu miał miejsce wybuch politycznych emocji. W trakcie prac nad budżetem na kolejny rok, na sejmową mównicę wszedł poseł PO Michał Szczerba. Poseł pojawił się z kartką z napisem „Wolne media”, co spowodowało, że ówczesny marszałek Marek Kuchciński zarzucił mu zakłócanie obrad, a następnie wyłączył mikrofon.

Później marszałek wykluczył posła opozycji z obrad. Pozostali posłowie opozycji – z Platformy i Nowoczesnej – zablokowali sejmową mównicę. Niemożność przeprowadzenia dalszej pracy w głównej sali Sejmu spowodowała, że PiS zdecydował się przenieść obrady do Sali Kolumnowej.

Obrady w Sali Kolumnowej

Obrady w Sali Kolumnowej były jednak nietypowe, nie tylko z uwagi na miejsce. Do sali zabroniono wstępu dziennikarzom, a opozycja nie mogła zgłaszać wniosków formalnych. Poprawki do budżetu głosowano natomiast blokowo. Kolejnym problemem było samo głosowanie – głosowano bowiem przez podniesienie ręki, a liczeniem zajmowali się posłowie PiS. Tym sposobem przeprowadzono ponad 20 głosowań dotyczących ośmiu ustaw. Jak później argumentowali politycy opozycji – w Sali Kolumnowej nie było kworum, co czyniło głosowanie nielegalnym.

Na tym jednak nie koniec. Informacja o tym, co dzieje się w Sejmie, szybko obiegła media. Przed parlamentem zgromadzili się protestujący. Około północy zaczęli oni blokować samochody, którymi z Sejmu wyjeżdżali politycy PiS, m.in. prezes partii rządzącej Jarosław Kaczyński. Przed Sejmem doszło do starć z policją.

Niemal miesiąc protestu

Protesty polityków, a także demonstrantów, którzy gromadzili się przed Sejmem, trwały przez kolejne tygodnie. Także w same Święta Bożego Narodzenia posłowie nie opuszczali gmachu Sejmu. Z kolei demonstranci wspierający opozycję także nie odpuszczali i każdego dnia przychodzili protestować wspólnie. Stołeczna policja zdecydowała się nawet na postawienie płotu, który miał oddzielać protestujących od Sejmu.

Protesty zakończyły się dopiero 12 stycznia 2017 roku. Wraz z nimi początek końca swojej politycznej kariery zaliczył również ówczesny lider Nowoczesnej Ryszard Petru. Politykowi wytykano, że podczas kryzysu sejmowego, poleciał z partyjną koleżanką na Maderę. Zdjęcie z pokładu samolotu, jakie zamieścił jeden z internautów, było prawdopodobnie jednym z powodów osłabienia siły opozycyjnych protestów.

Krystyna Pawłowicz wspomina „nieudany pucz”

Swoimi wspomnieniami na temat wydarzeń z 16 grudnia 2016 roku postanowiła podzielić się ówczesna posłanka PiS, a dziś sędzia Trybunału Konstytucyjnego Krystyna Pawłowicz.

„Dziś 16 XII, rocznica nieudanego PUCZU, którego próbowała dokonać opozycja, okupując Salę Posiedzeń Sejmu. Wigilijny pasztet, znicze nagrobne jako „światełka” wigilijne, śpiewy Muchy, agresja lewackiej opozycji na ulicy” – tak opisuje minione wydarzenia sędzia Pawłowicz.

twitter

Była posłanka zamieściła także film, mający przypominać omawiane zdarzenie. Autorką filmu jest Ewa Świecińska – od lat związana z TVP, przejściowo także w Polsat News i TV Republika. Film pt. „Pucz” został wyemitowany w 2017 roku w TVP1 i spotkał się z oceną celowo krytykującego opozycję z pobudek politycznych.

Czytaj też:
Zwrot w sprawie głośnych obrad Sejmu w Sali Kolumnowej. PO chce dymisji Kuchcińskiego

Źródło: WPROST.pl