Gwałtowne protesty przeciw szczepieniom. Macron o „wybuchowej” sytuacji

Gwałtowne protesty przeciw szczepieniom. Macron o „wybuchowej” sytuacji

Emmanuel Macron
Emmanuel Macron Źródło:Newspix.pl / ABACA
Przeciwnicy szczepień, które chronią przed ciężkim zachorowaniem na COVID-19, palili samochody, blokowali drogi i dojazdy do szpitali na Gwadelupie. Na Martynice trwa strajk generalny. To forma demonstracji przeciwko paszportom sanitarnym.

Na Gwadelupie, która podobnie jak Martynika jest francuskim departamentem zamorskim, gwałtowne protesty trwają od tygodnia. We wtorek demonstranci palili samochody, organizowali blokady drogowe i uniemożliwiali dostęp do szpitali pracownikom oraz pacjentom. Pracowników służby zdrowia bito i atakowano. W nocy dochodziło do grabieży sklepów i aktów wandalizmu. W sklepach zaczyna brakować produktów żywnościowych.

MSW Francji wysłało na Gwadelupę dodatkowe siły policyjne, w sumie zmobilizowano około 2,8 tys. funkcjonariuszy. W ostatnich dniach zatrzymano kilkadziesiąt osób. Nad wyspą latają policyjne śmigłowce. W poniedziałek z posterunku lokalnej żandarmerii skradziono broń i 2 tys. sztuk amunicji.

Emmanuel Macron o sytuacji na Gwadelupie: Wybuchowa

Mer miasta Sainte-Rose nie został wpuszczony do budynku ratusza, który został zajęty przez demonstrantów i przekształcony w „dom ludowy”. Francuski premier Jean Castex apelował w poniedziałek wieczorem do demonstrantów o zachowanie spokoju, a prezydent Francji Emmanuel Macron określił sytuację na Gwadelupie jako „wybuchową”. Rząd planuje wysłać na Gwadelupę delegację, a obecnie prowadzi mediacje online z lokalnymi związkami zawodowymi.

Na Martynice od poniedziałku trwa strajk generalny. Zamknięto szkoły, a manifestanci blokują stacje benzynowe i drogi, częściowo nie funkcjonuje transport publiczny. – Pracujemy razem, stworzyliśmy już międzynarodowy sojusz w sprawie obowiązkowych szczepień – powiedział agencji AFP Maite Hubert M’Toumo ze związku zawodowego UGTG, który domaga się zniesienia obowiązku szczepień dla medyków.

Związkowcy domagają się również pełnego finansowania testów na chorobę powiązaną z silnym pestycydem o nazwie chlordekon, który był szeroko stosowany na uprawach bananowych na wyspie w latach 1972-1993, przyczyniając się do chorób lokalnej ludności.

Z Paryża Katarzyna Stańko (PAP)







Czytaj też:
Obostrzenia dla niezaszczepionych i paszport covidowy jako przepustka. Lewica ogłosiła plan na walkę z pandemią