Joe Biden i Władimir Putin rozmawiają. Rosyjska telewizja pokazała pierwsze kadry

Joe Biden i Władimir Putin rozmawiają. Rosyjska telewizja pokazała pierwsze kadry

Rozmowa Joe Bidena i Władimira Putina
Rozmowa Joe Bidena i Władimira Putina Źródło:Rossija 24
We wtorek po godz. 16 czasu polskiego rozpoczęła się rozmowa miedzy prezydentem Stanów Zjednoczonych Joe Bidenem i przywódcą Rosji Władimirem Putinem. Jednym z ważniejszych tematów jest sytuacja na Wschodzie, w tym rosyjskie zagrożenie dla Ukrainy.

Trwa rozmowa w formie wideokonferencji między Władimirem Putinem i Joe Bidenem. Pierwsze kadry pokazała państwowa rosyjska telewizja Rossjia 24. Gdy udało się nawiązać połączenie, amerykański polityk zareagował entuzjastycznie - śmiechem i gestem uniesionych rąk. Przywódcy rozpoczęli od kurtuazyjnego powitania. Biden wyraził ubolewanie, że nie widział się z Władimirem Putinem na szczycie G20 i nadzieję, że wkrótce będą mieli okazję rozmawiać na żywo. Po tym przerwano transmisję. Rozmowa toczy się dalej za zamkniętymi drzwiami.

Jakie Rosja ma plany wobec Ukrainy?

Rozmowa prezydentów odbywa się po kilkunastu dniach doniesień medialnych o nowym zagrożeniu militarnym ze strony Rosji wobec Ukrainy. „Washington Post” opublikował dokument wywiadu USA, z którego wynika, że Putin mógłby wykorzystać do ataku 175 tys. żołnierzy, zaś niemiecki „Bild” publikował rzekome plany inwazji, zgodnie z którymi Rosja miałaby zająć 2/3 terytorium Ukrainy. Zaniepokojenie wyraziło ukraińskie MSZ, a także m.in. przedstawiciele Unii Europejskiej.

„Czerwona linia” Putina

Równocześnie oskarża NATO o zwiększanie militarnej obecności na wschodniej flance. Prezydent Rosji ostrzegł członków Paktu Północnoatlantyckiego, że rozmieszczenie na Ukrainie natowskich żołnierzy czy broni stanowiłoby przekroczenie „czerwonej linii” i spotkałoby się ze zdecydowaną odpowiedzią ze strony Rosji.

W odpowiedzi prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden stwierdził, że nie akceptuje „czerwonych linii” ustanawianych przez Moskwę. Zapowiedział też, że zrobi wszystko, by „bardzo, bardzo utrudnić” Rosji inwazję na sąsiedni kraj.

Co powie Biden Putinowi? Biały Dom o planach

Biden jeszcze przed rozmową z Putinem prowadził dyskusję z przedstawicielami europejskich państw na temat planowanego spotkania. Z zapowiedzi amerykańskich oficjeli wynika, że Joe Biden poruszy na pewno obawy związane z ostatnimi działaniami Rosji w stosunku do Ukrainy. Jak przekazano: – Nie wiemy, czy Putin podjął decyzję o dalszej eskalacji wojskowej na Ukrainie, ale wiemy, że Rosja poprawia swoje zdolności do zaangażowania się w taką eskalację.

– Oczywiście, prezydent Biden poruszy te obawy. Da jasno do zrozumienia, że jeśli Rosja zdecyduje się je kontynuować, to poniesie tego konsekwencja. (...). Jeśli chodzi o sankcje finansowe, prowadziliśmy na ten temat rozmowy z naszymi europejskimi partnerami na temat tego, jakie podjąć działania, w przypadku eskalacji konfliktu. Wierzymy, że mamy pewne środki zaradcze, które wyrządziłyby znaczne i poważne szkody rosyjskiej gospodarce – przekazał przedstawiciel amerykańskiej administracji.

Waszyngton podkreślił, że nie umyka mu nagła aktywność Rosjan na wielu płaszczyznach, odnotowano nie tylko wzmożenie przy granicy, ale też np. wzrost aktywności różnych kont w mediach społecznościowych z otwarcie antyukraińską propagandą.

Czytaj też:
Rosja pogrywa sobie z Joe Bidenem? „Olbrzymia część publicystów wykpiwa prezydenta USA”