Prezydent podpisze „lex TVN”? Girzyński: Przekonano go. To dość pewna wiedza

Prezydent podpisze „lex TVN”? Girzyński: Przekonano go. To dość pewna wiedza

Dodano:   /  Zmieniono: 
Andrzej Duda
Andrzej Duda Źródło: Newspix.pl / Maciej Goclon/Fotonews
– Z wiedzy, jaką posiadam, wynika, że prezydent ustawę podpisze. To dość pewna wiedza. Od czynników, które w tym zakresie rozmawiały bezpośrednio z prezydentem – stwierdził w poniedziałkowy ranek były poseł PiS Zbigniew Girzyński na antenie radia TOK FM.

Uchwalona przez ustawa „lex TVN” tuż przed świętami trafiła na biurko prezydenta. może ustawę podpisać, zawetować lub odesłać do Trybunału Konstytucyjnego. Decyzję musi podjąć do 10 stycznia.

Girzyński: Prezydent podpisze „lex TVN”

O to, jaką prezydent podejmie decyzje, był pytany na antenie TOK FM były poseł Zbigniew Girzyński.

– Z wiedzy, jaką posiadam, wynika, że prezydent ustawę podpisze. To dość pewna wiedza. Od czynników, które w tym zakresie rozmawiały bezpośrednio z prezydentem – stwierdził poseł koła Polskie Sprawy. – Operacja była uzgodniona z nim. To nie było tak, że podjęto w tej kwestii decyzję z dnia na dzień – twierdzi polityk.

„Ludzie zmieniają zdanie”

Girzyński został zapytany, jak rzekomy zamiar podpisania ustawy ma się do sierpniowych sugestii, że tej takiej ustawy nie podpisze.

W polityce jest tak, że ludzie zmieniają zdanie. Prezydenta przekonano. Ta zapowiedź weta dokonana była ustami prezydenckiego ministra dlatego, żeby łatwiej było się z tego wycofać. Czekano też na właściwy moment, żeby coś tą ustawą przykryć. I tak się stało. Wreszcie uzgodniono podpis z prezydentem i poczekano na wygodny moment, kiedy pojawiły się informacje o bardzo dotkliwych podwyżkach cen energii. Chciano, żebyśmy zajęli się innym tematem– stwierdził były poseł PiS.

Sam Girzyński uważa, że podpisanie „lex TVN” byłoby błędną decyzją i ma nadzieję, że prezydent zmieni zdanie.

AKTUALIZACJA

Po godzinie 12:00 prezydent Andrzej Duda poinformował, że zawetuje ustawę „lex TVN”.

Czytaj też:
Andrzej Duda zdecydował w sprawie „lex TVN”. Tak argumentował swój ruch