Morawiecki leci do Londynu i Oslo. „Baltic Pipe jest symbolem niezależności Polski od Rosji”

Morawiecki leci do Londynu i Oslo. „Baltic Pipe jest symbolem niezależności Polski od Rosji”

Mateusz Morawiecki
Mateusz MorawieckiŹródło:Newspix.pl / Damian Burzykowski
– Władimir Putin, Rosjanie mordują niewinnych ludzi, zniszczmy tę jego machinę wojenną, która pozwala mu na to – powiedział Mateusz Morawiecki przed wylotem do Londynu.

We wtorek 8 marca uda się do Londynu oraz do Oslo. Szef polskiego rządu będzie rozmawiał z brytyjskim premierem Borisem Johnsonem oraz premierem Norwegii Jonasem Gahrem Storem. Dziennikarka Wprost Joanna Miziołek pisała, że w ten sposób Mateusz Morawiecki będzie kontynuował misję przekonywania Europy do zamknięcia dostaw gazu, ropy i węgla z Rosji. Alternatywą ma być m.in. gaz płynący z Norwegii przez budowany właśnie rurociąg Baltic Pipe.

Wojna na Ukrainie. Morawiecki leci do Londynu i Oslo

– Udaję się dziś z wizytą do stolic europejskich: Londynu i Oslo, aby wzmacniać pakiet sankcji przeciwko Rosji. Polska wzmacnia wschodnią flankę razem z NATO. Dlatego kluczową sprawą jest dalsza stabilizacja bezpieczeństwa w Europie – powiedział premier.

– Działaniami pokojowymi poprzez sankcje, możemy rozmontować działania wojenne Putina. Dzisiaj już solidnie uderzają one w gospodarkę rosyjską, ale należy je stanowczo wzmocnić. Sankcje będą kosztowały dużo, dlatego rozmawiam w Europie Zachodniej o odcięciu od sprzedaży gazu i ropy. Tak jak Nord Stream 2 był symbolem słabości Zachodu, tak Baltic Pipe jest symbolem niezależności Polski od Rosji i szantażu gazowego, czyli tego wszystkiego, co pozwoliło Putinowi zbudować machinę wojenną. Władimir Putin morduje niewinnych ludzi, zniszczmy tą jego maszynę – powiedział Mateusz Morawiecki przed wylotem do Londynu.

Wojna na Ukrainie. Europa pomoże Polsce?

Z informacji Straży Granicznej wynika, że od 24 lutego do Polski dotarło 1,2 mln uchodźców z Ukrainy. 7 marca funkcjonariusze odprawili 141,5 tys. podróżnych z Ukrainy, a więc mniej niż dzień wcześniej.

– Mój kolejny cel wizyty to rozmowy, w jaki sposób te kraje mogą pomóc nam w przyjmowaniu uchodźców. Nasi sojusznicy pytają, jak pomóc nam w przyjmowaniu uchodźców. Dzisiaj ratujemy życie ludzi, organizujemy pomoc. Wiele krajów Europy i świata dzwoni do nas, jak pomóc. My z tej pomocy skorzystamy, żeby to nie budżet państwa polskiego był obciążony. Dziękuję wszystkim Polakom, którzy tak szczodrze otwierają serca na pomoc dla Ukraińców – zaznaczył premier.

Czytaj też:
Google ujawnia białoruski cyberatak na Ukrainę. Celem także polskie konta wojskowe