W środę, 13 kwietnia, premier Finlandii Sanna Marin zapowiedziała, że w najbliższych tygodniach jej kraj podejmie decyzję w sprawie przystąpienia do NATO. Z kolei premier Szwecji Magdalena Andersson oświadczyła, że zostanie przeprowadzona dogłębna analiza w sprawie możliwości przystąpienia do Sojuszu Północnoatlantyckiego. Zmianę nastawienia państw skandynawskich do obecności w sojuszu wojskowym wymusiła inwazja Rosji na Ukrainę.
Miedwiediew grozi bronią jądrową na Bałtyku
Na ruchy Finlandii i Szwecji zareagował Dmitrij Miedwiediew, były prezydent i premier Rosji, a obecnie wiceprzewodniczący Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej. Jeden z najbliższych sojuszników Władimira Putina zapowiedział, że jeśli kraje te zdecydują się dołączyć do NATO, to Rosja będzie musiała wzmocnić swoje siły lądowe, morskie i powietrzne w rejonie Morza Bałtyckiego. „Nie będzie można już mówić o jakimkolwiek statusie Bałtyku bez broni jądrowej, równowaga musi zostać przywrócona” – oświadczył Miedwiediew we wpisie na Telegramie.
„Nikt rozsądny nie chce wyższych cen i podatków, zwiększonego napięcia na granicach, Iskanderów, broni hipersonicznej i okrętów z bronią jądrową dosłownie na wyciągnięcie ręki od własnego domu. Miejmy nadzieję, że mimo wszystko zwycięży rozsądek naszych północnych sąsiadów” – stwierdził.
Litwa kpi z gróźb Rosji
Na wypowiedź Miedwiediewa odpowiedziała Litwa, która stwierdziła, że groźby Kremla nie są niczym nowym i Moskwa rozmieściła broń jądrową w Kaliningradzie na długo przed wojną na Ukrainie. „Obecne rosyjskie groźby wydają się dość dziwne, gdy wiemy, że nawet bez obecnej sytuacji bezpieczeństwa trzymają oni broń jądrową 100 km od granicy z Litwą” – powiedział minister obrony Litwy Arvydas Anusauskas w rozmowie z dziennikiem BNS, którą cytuje Reuters. – Społeczność międzynarodowa, kraje regionu doskonale zdają sobie z tego sprawę. Rosjanie używają tego jako groźby – dodał. W podobnym tonie wypowiedziała się premier Litwy Ingrida Simonyte, która stwierdziła, że groźby zwiększenia sił nuklearnych to „nic nowego”.
Rosyjskie Iskandery w Kaliningradzie
Reuters przypomina, że Rosja już w 2018 r. poinformowała o rozmieszczeniu w Obwodzie Kaliningradzkim pocisków Iskander, które mogą przenosić głowice nuklearne.
Czytaj też:
Reuters ujawnił tajny plan Rosji ws. przyjaciela Putina. Kreml odrzucił propozycję Ukrainy