Nie poniosą konsekwencji za wybory kopertowe. Sejm przegłosował abolicję

Nie poniosą konsekwencji za wybory kopertowe. Sejm przegłosował abolicję

Budynek Sejmu
Budynek Sejmu Źródło:Flickr / Sejm
Sejm głosami Prawa i Sprawiedliwości przyjął ustawę tzw. ustawy abolicyjnej. Zakłada ona, że samorządowcy zaangażowani w organizację nieprzeprowadzonych wyborów prezydenckich w 2020 roku nie poniosą odpowiedzialności karnej.

Ustawa została przyjęta w ekspresowym tempie. Za uchwaleniem ustawy zagłosowało 223 posłów, w tym posłowie PiS oraz dwójka posłów z koła Kukiz'15 oraz Agnieszka Ścigaj. Przeciwko było 218 posłów KOalicji Obywatelskiej, Lewicy, Koalicji Polskiej-PSL, Konfederacji, Polski 2050, Porozumienia, PPS oraz posłowie niezrzeszeni. 18 parlamentarzystów nie głosowało.

Ustawa o „o legalności działań organów gminy zaangażowanych w organizację wyborów prezydenckich w 2020 roku”. zakłada abolicję dla samorządowców, którzy w 2020 roku przekazali dane wyborców Poczcie Polskiej, przed niedoszłymi wyborami kopertowymi.

Wybory kopertowe, których nie było

W trakcie pandemii rządzący chcieli zorganizować wybory prezydenckie w formie korespondencyjnej. Ostatecznie do nich nie doszło. Za ich organizację miała odpowiadać Poczta Polska, która nie miała uprawnień do przeprowadzenia takiej operacji. Zwracał na to uwagę m.in. NIK w raporcie na ten temat.

Mimo to niektórzy samorządowcy przekazywali poczcie dane wyborców. Sprawę monitoruje Sieć Obywatelska Watchdog Polska, która wysłała 206 zawiadomień do prokuratury dotyczących przekazywania tych informacji. Prawnicy sieci oskarżyli o przekroczenie uprawnień m.in. wójta gminy Wapno. Wyrok zapadł na początku marca. Sąd Rejonowy w Wągrowcu umorzył postępowanie przeciwko wójtowi na rok próby. Sąd orzekł, że wójt udostępnił dane osobowe wyborców Poczcie Polskiej, choć nie miał do tego podstawy prawnej.

Apelację wniosła Prokuratra Rejonowa w Wągrowcu. Argumentowała, że nie można przyjąć „aby oskarżony w ogóle przewidywał możliwość popełnienia jakiegokolwiek przestępstwa i się na to godził”. Sąd II instancji nie podzielił jej argumentacji i utrzymał w mocy orzeczenie wydane w I instancji.

Czytaj też:
Przeszukanie w biurze Ewy Wrzosek. Prokuratura chce jej uchylić immunitet
Czytaj też:
Sobolewski: Nie mamy zamiaru kapitulować ani ukorzyć się przed UE

Źródło: WPROST.pl