Rosyjskie media wykorzystały komentarze pod wpisem Morawieckiego. Przekonują, że Polacy są „wściekli”

Rosyjskie media wykorzystały komentarze pod wpisem Morawieckiego. Przekonują, że Polacy są „wściekli”

Mateusz Morawiecki
Mateusz MorawieckiŹródło:PAP / Adam Warżawa
Rosyjskie media wykorzystały anonimowe komentarze znajdujące się pod wpisem Mateusza Morawieckiego, aby przekonywać o braku poparcia Polaków do udzielania pomocy Ukrainie.

W poniedziałek ukraińskie władze zaczęły alarmować o kolejnym zbliżającym się ataku rakietowym. Pociski spadły na obwód charkowski, doniecki, dniepropietrowski, zaporoski oraz połtawski. Na Ukrainę miało spaść nawet 100 rakiet. Ukraińcy byli zmuszeni zejść do schronów. W Kijowie mieszkańcy chronili się w m.in. w korytarzach metra. Zastępca szefa kancelarii prezydenta Ukrainy Kyrył Tymoszenko informował o dwóch zabitych i rannych w obwodzie zaporoskim.

Mateusz Morawiecki o atakach Rosji na Ukrainę

Wieczorem poinformował w mediach społecznościowych, że rozmawiał z premierem Ukrainy Denysem Szmyhalem o tragicznych konsekwencjach przeprowadzenia przez Rosję kolejnego zmasowanego ataku na obiekty cywilne i infrastrukturę krytyczną Ukrainy. „Społeczność międzynarodowa musi kontynuować wsparcie humanitarne i obronne dla Ukrainy” – zapewnił premier na Facebooku.

Wpis Morawieckiego zauważyła również państwowa rosyjska agencja informacyjna RIA Novosti. Portal skupił się jednak na krytycznych komentarzach zamieszczonych pod wpisem szefa polskiego rządu przez anonimowych użytkowników Twittera. Serwis przekonywał, że tweet Morawieckiego wywołał „wściekłość” Polaków. Po nieco ponad dwóch godzinach podobny tekst pojawił się na Radiu Sputnik, które należy do tego samego właściciela co RIA Novosti.

Rosyjska propaganda o „sprzeciwie Polaków” wobec pomocy Ukrainie

Michał Marek z Centrum Badań nad Współczesnym Środowiskiem Bezpieczeństwa zaznaczył, że to nie pierwszy raz, kiedy rosyjska propaganda „wykorzystuje anonimowe komentarze umieszczone pod wpisem opublikowanym przez Mateusza Morawieckiego do uwiarygodnienia narracji o »powszechnym sprzeciwie Polaków« wobec udzielania wsparcia militarnego i humanitarnego Ukrainie”.

„Kreml stara się przekonać Rosjan, iż polski rząd »dba jedynie o Ukraińców, zapominając o Polakach«. Ta sama narracja popularyzowana jest przez rosyjskie ośrodki wpływu również w polskiej infosferze. Moskwa wzmacnia w ten sposób narrację o »zbliżającym się wstrzymaniu wsparcia Polski dla Ukrainy«. Narracja ma przekonywać odbiorców, iż Rosjanie »już wkrótce pokonają Ukraińców«, gdyż Kijów »zostanie pozbawiony wsparcia ze strony Polski i NATO«” – skomentował Marek.

Czytaj też:
Prokremlowski serwis straszy atakiem na Moskwę. Pokazali mapkę
Czytaj też:
Tak zmieniła się postawa Putina. Kułeba kpi: Jego agresywne ambicje zmalały

Źródło: WPROST.pl