Paweł Kukiz zarejestrował nową partię. Nie jest jej przewodniczącym

Paweł Kukiz zarejestrował nową partię. Nie jest jej przewodniczącym

Paweł Kukiz
Paweł Kukiz Źródło:Flickr / Grzegorz Krzyzewski / Senat RP
W ewidencji partii politycznych pojawiło się nowe ugrupowanie – KUKIZ15. Wbrew nazwie, Paweł Kukiz nie zasiada w jej władzach. Będzie jednak pełnił funkcję tzw. prezesa honorowego.

Przypomnijmy: w styczniu tego roku Sąd Okręgowy w Warszawie wykreślił Kukiz'15 z ewidencji partii politycznych.

Był Kukiz'15, jest KUKIZ15

Zawnioskowała o to Państwowa Komisja Wyborcza. Powodem były kwestie formalne – działacze Kukiz'15 nie złożyli w wymaganym terminie sprawozdania finansowego za rok 2021. W związku z tym, zapowiedzieli oni złożenie wniosku o zarejestrowanie nowej partii.

Jak donosi dziennik Rzeczpospolita, 19 kwietnia Sąd Okręgowy w Warszawie zarejestrował kolejne ugrupowanie. Tym razem nosi ono nazwę KUKIZ15, czyli z użyciem wielkich liter oraz bez apostrofu.

Paweł Kukiz jako prezes honorowy

Co ciekawe, we władzach nowej partii nie figuruje nazwisko Pawła Kukiza, który był przewodniczącym Kukiz'15. W zarządzie KUKIZ15 znaleźli się poseł Jarosław Sachajko, były poseł Robert Mordak oraz były kandydat do Sejmu Robert Gogółka.

Natomiast Paweł Kukiz pełni jedynie funkcję tzw. prezesa honorowego. Dlaczego?

– To sprawa czysto techniczna. Paweł Kukiz po prostu nie lubi tej całej buchalterii, która łączy się z prowadzeniem partii politycznej. Będzie za to prezesem honorowym, musiał też wydać oświadczenie, że zgadza się na użycie swojego nazwiska w nazwie partii – skomentował w rozmowie z Rzeczpospolitą poseł Sachajko.

Dawniej Kukiz sprzeciwiał się powstaniu partii

Warto dodać, że gdy w 2015 r. Paweł Kukiz wkraczał do polityki to deklarował się jako „wróg partiokracji”. Słowa dotrzymał – były rockman i jego zwolennicy dostali się do Sejmu z list bezpartyjnego ruchu. Później jednak zmienił zdanie, czego pokłosiem było zarejestrowanie partii Kukiz'15.

Powód? Jak tłumaczył Kukiz, wejście do Sejmu we wspomnianej formule oznaczało utratę wielomilionowych subwencji z budżetu państwa, bez których trudno realizować założenia programowe.

Subwencje przysługują wyłącznie partiom, które w wyborach do Sejmu przekroczyły próg 3 proc. poparcia lub dostały się do Sejmu w ramach koalicji. Niewykluczone, że KUKIZ15 wystartuje w jesiennych wyborach parlamentarnych w koalicji z Prawem i Sprawiedliwością.

Czytaj też:
Paweł Kukiz dla „Wprost”: Byłem zakochany w PO, brutalnie mnie oszukali
Czytaj też:
Janusz Kowalski dla „Wprost”: Polska jest absolutnym mocarstwem humanitarnym

Źródło: Rzeczpospolita