Do wyborów pozostały niecałe dwa miesiące. Głosy na kandydatów na posłów i senatorów będziemy oddawać w niedzielę, 15 października. Wyborom będzie towarzyszyć złożone z czterech pytań referendum.
„Bezpieczeństwo według Platformy Obywatelskiej”
We wtorek, 29 sierpnia, premier Mateusz Morawiecki opublikował spot, który ma zniechęcać wyborców do oddawania głosu na Koalicję Obywatelską, czyli koalicję PO, Nowoczesnej, Inicjatywy Polskiej i Zielonych. Powód?
„Jak ma wyglądać bezpieczeństwo Polski według Platformy Obywatelskiej? W referendum powiedzmy im 4xNie” – czytamy we wpisie premiera na Twitterze.
Chodzi o politykę obronną, którą realizowała koalicja PO-PSL rządząca w latach 2007-2015. Jej pokłosiem było zlikwidowanie ponad 600 jednostek organizacyjnych Wojska Polskiego oraz ustanowienie obrony przed atakiem ze strony Rosji dopiero na linii Wisły.
– Bezpieczeństwo według Platformy Obywatelskiej. Plany obrony Polski były takie, że wpuszczamy przeciwnika na własne terytorium. Warszawa jako miasto frontowe, zrównane z ziemią Suwałki, Białystok, Lublin i Rzeszów (...) Cięcia w polskiej armii. Likwidacja jednostek wojskowych. Tak Donald Tusk dbał o bezpieczeństwo Polski (...) Chcesz im oddać Polskę? – komentuje w spocie lektor.
Tusk przed laty: Nic nam nie daje gra potencjałów
W spocie przytoczono archiwalne wypowiedzi dla mediów ze strony czołowych polityków PO. Wśród nich znajduje się wypowiedź Donalda Tuska, który sprawował funkcję premiera w latach 2007-2014.
– Nic nam tak naprawdę nie daje gra potencjałów, złożonych z rakiet, tarcz przeciw tym rakietom – powiedział Tusk, co przywodzi na myśl rezygnację z planów budowy amerykańskiej tarczy antyrakietowej w Polsce.
Wypowiedzi ministrów Klicha i Siemoniaka
Przypomniano także wypowiedzi byłych szefów resortów obrony: Bogdana Klicha (2007-2011) oraz Tomasza Siemoniaka (2011-2015).
– Przed nami jeszcze kolejnych dziewięć garnizonów do zlikwidowania (...) Minister Obrony Narodowej wykonuje wszystkie polecenia swojego przełożonego, premiera Donalda Tuska – tłumaczył Klich.
– Musiano wiele jednostek – nie tylko na wschodzie, w całej Polsce – połączyć, zlikwidować. Naturalny proces – skwitował Siemoniak.
twitterCzytaj też:
Błaszczak porównał nakłady na obronność. „Oni twierdzili, że na nic nie ma pieniędzy”Czytaj też:
Rozwój programu „Wisła”. Błaszczak zatwierdził umowy offsetowe