W niedzielę, 8 października Prawo i Sprawiedliwość udostępniło w mediach społecznościowych nowy spot wyborczy. W materiale „Tusk znaczy bieda” partia ostrzegła wyborców przed opozycją, powołując się na sytuacje, jakie miały miejsce w czasach rządów Platformy Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego.
Nowy spot PiS. „Tusk znaczy bieda”
– Różnica jest prosta. Za ich rządów bezrobocie wynosiło 14,4 proc. i pracowało się za 5 zł za godzinę – zarzucił koalicji lektor. – Za naszych szybko gonimy średnią europejską – przekonywał. „Rządy PO-PSL to bezrobocie 14,4 %, umowy śmieciowe, głodne dzieci i praca za 5 zł za godzinę. #TuskZnaczyBieda” – opisano materiał w serwisie X, dawniej Twitter.
„Rządy Donalda Tuska kojarzą się ewidentnie z wysokim bezrobociem, bo w szczycie ponad 2,3 mln osób było bezrobotnych, a ci, którzy pracę mieli często pracowali za kilka złotych na godzinę” – wyjaśniła minister klimatu i środowiska Anna Moskwa. „Chwalili się zieloną wyspą, a dla zwykłych ludzi zafundowali bezrobocie i biedę” – dodała we wpisie w serwisie X, dawniej Twitter.
Pozew o kłamstwo ws. bezrobocia
Film „Tusk znaczy bieda” to kolejny materiał, w którym PiS powołuje się na wysokie bezrobocie przed 2015 rokiem. W jednym ze spotów wyborcy mogli usłyszeć m.in. mężczyznę, który stwierdził, że za rządów Donalda Tuska stracił pracę, a bezrobocie sięgało wówczas 15 proc. Ze względu na to stwierdzenie PO wytoczyła pierwszy w tej kampanii proces w trybie wyborczym.
Po przeanalizowaniu zarzutów sąd nakazał zaprzestanie rozpowszechniania nieprawdziwej informacji zawartej w spocie. – Bezrobocie za rządów PO przekraczało 14 proc. tylko przez trzy miesiące. W pozostałym okresie wielu miesięcy, które składają się na 7 lat, to bezrobocie było istotnie niższe – uzasadnił swój wyrok sędzia.
Czytaj też:
Kaczyński zwrócił się do Tuska w obronie Dudy. „Zobaczymy, komu rura zmięknie”Czytaj też:
Donald Tusk zaatakował Morawieckiego. „Naczelny kłamca Rzeczypospolitej”