Szkoła albo komunia

Szkoła albo komunia

Dodano:   /  Zmieniono: 
Katoliccy księża w Tomaszowie Mazowieckim zagrozili dzieciom, które pójdą do szkoły założonej przez ewangelików, że nie będą mogły przystąpić do pierwszej komunii - pisze "Gazeta Wyborcza"
We wrześniu w Tomaszowie powstało przedszkole Tomaszek, założone przez dwie kobiety, należące do Wspólnoty Kościołów Chrystusowych - jednego z mniej znanych nurtów protestantyzmu.

Do Tomaszka chodzi 42 dzieci. Większość z rodzin katolickich. Wśród kadry cztery z pięciu nauczycielek to katoliczki. Jedna nawet po KUL-u. Rodzice są nim zachwyceni, zarówno kadrą, jak i warunkami materialnymi.

Teraz dyrektorki otwierają szkołę Tomek. Ale rodzice, którzy zapisali dzieci do Tomka, mają dylemat: szkoła czy komunia? Postawili ich przed nim tomaszowscy duchowni, którzy po niedzielnych mszach odczytali taki oto komunikat: „(...) W Tomaszowie otwierana jest pierwsza Chrześcijańska Szkoła Podstawowa »Tomek «. Informujemy, że szkoła ta nie ma nic wspólnego z Kościołem katolickim, a dzieci tam uczęszczające nie będą uczyły się religii katolickiej. W konsekwencji nie będą mogły przystąpić do Pierwszej Komunii Świętej i sakramentu bierzmowania".

Protestanci odrzucają wiele katolickich prawd i wychowują w zupełnie innym duchu. Dlatego dzieci z ich szkoły nie będą gotowe do komunii - mówi dziekan dekanatu tomaszowskiego ks. prałat Stanisław Grad.

 Wychowujemy w duchu chrześcijańskim. Podkreślamy, jak ważna jest miłość i szacunek do Boga i drugiego człowieka. Nie robimy niczego, co kłóci się z religią katolicką. Tak samo będzie w szkole - zapewnia dyrektor Tomaszka Agnieszka Crozier.

Dla przedszkolaków z Tomaszka kościół zorganizował katechezę w parafii, ale teraz tomaszowscy duchowni nie godzą się na katechezę w powstającej szkole.

Rodzice napisali już list do łódzkiej kurii. Pytają, dlaczego wychowując dzieci w duchu nauki Jana Pawła II, są traktowani gorzej. Wybierają się też na rozmowę do ks. Grada.