Raport pokazał, że niemieccy żołnierze są za grubi by walczyć. O kiepskiej kondycji fizycznej Bundeswehry pisze brytyjski dziennik „Times”.
Najpierw posądzono ich o to, że nie chcą walczyć. Potem pojawiły się zarzuty, że nie podołali misji wyszkolenia afgańskich policjantów. Teraz wymierzono kolejny cios mocno nadwerężonej reputacji niemieckiej armii. Jak podają oficjalne raporty 3,5 tys. żołnierzy stacjonujących w północnym Afganistanie pije za dużo alkoholu i waży za dużo by walczyć.
Raport niemieckiego parlamentu pokazał, że niemieccy żołnierze stacjonujący w Afganistanie w 2007 roku wypili milion litrów piwa i 90 tys. butelek wina. Dziennik zaznacza, że w brytyjskich i amerykańskich bazach wojskowych obowiązuje całkowity zakaz spożywania alkoholu.
Okazało się, że z kondycją fizyczną żołnierzy też nie jest najlepiej. Raport pokazał, że 40 procent żołnierzy między 18 a 29 rokiem życia cierpi na nadwagę. Dla porównania za dużo waży 35 procent niemieckiej populacji w tym samym wieku.
Autorzy raportu podkreślili, że Bundeswehra żywi się piwem i kiełbasą, stroniąc od warzyw i owoców. Nadmiernie rozbudowana biurokracja również przyczynia się do „pasywnego trybu życia" armii.
Jak to podsumował Reinhold Robie, członek komisji parlamentarnej ds. obrony: „Mówiąc wprost, żołnierze są za grubi, za mało ćwiczą i nie dbają o dietę".
im
Raport niemieckiego parlamentu pokazał, że niemieccy żołnierze stacjonujący w Afganistanie w 2007 roku wypili milion litrów piwa i 90 tys. butelek wina. Dziennik zaznacza, że w brytyjskich i amerykańskich bazach wojskowych obowiązuje całkowity zakaz spożywania alkoholu.
Okazało się, że z kondycją fizyczną żołnierzy też nie jest najlepiej. Raport pokazał, że 40 procent żołnierzy między 18 a 29 rokiem życia cierpi na nadwagę. Dla porównania za dużo waży 35 procent niemieckiej populacji w tym samym wieku.
Autorzy raportu podkreślili, że Bundeswehra żywi się piwem i kiełbasą, stroniąc od warzyw i owoców. Nadmiernie rozbudowana biurokracja również przyczynia się do „pasywnego trybu życia" armii.
Jak to podsumował Reinhold Robie, członek komisji parlamentarnej ds. obrony: „Mówiąc wprost, żołnierze są za grubi, za mało ćwiczą i nie dbają o dietę".
im