Izrael zaczyna wątpić w swą nową rewelacyjną broń

Izrael zaczyna wątpić w swą nową rewelacyjną broń

Dodano:   /  Zmieniono: 
Pierwsze testy przebiegły pomyślnie: „Iron Dome” powinno uchronić Izrael przed atakiem powietrznym Hamasu i Hezbollahu. Mimo tego rozgorzała dyskusja, czy nowy system obronny jest w ogóle w stanie faktycznie chronić kraj przed rakietami ultrakrótkiego zasięgu. Sam rząd mówi o zaledwie 80 proc. skuteczności - pisze Der Spiegel.
W poniedziałek armia izraelska wypróbowała system ochrony rakietowej „Iron Dome", a jeden ze świadków opisał działania jako "oszałamiające". System rozprawił się z całą salwą wystrzelonych Katiusz i natychmiast był gotów do kontrataku. – To, co dotychczas wydawało się niemożliwe, stało się rzeczywistością – powiedział anonimowy świadek testów. Każda z izraelskich rakiet przechwyciła dokładnie tę, którą przypisał jej komputer.

Nieznane są jeszcze koszty uzyskania pełnej ochrony nad zagrożonym terenem. Zdaniem izraelskiego wojska potrzeba do 20 baterii, by osłonić przed atakiem północną i południową część kraju. Jak dotąd zakupiono jednak tylko dwa urządzenia, które w użyciu znajdą się w listopadzie. W ubiegłym tygodniu amerykański Kongres przeznaczył 250 milionów dolarów na zakup kolejnych baterii w Izraelu, ale wciąż brakuje dziewięciu. Tarcza nad Izraelem pozostaje więc zwyczajnie dziurawa.

Ponadto trwa spór o to, jakie rejony należy objąć ochroną w pierwszej kolejności. Izraelska prasa donosi, że będą to strategiczne obiekty wojskowe. Największe oburzenie panuje jednak wśród tych, którzy żyją na terenach od lat najzacieklej atakowanych. Noam Bedin, dyrektor centrum medycznego w Sderot, mówi, że w ostatnich latach na niewielkie miasto oddalone o zaledwie kilometr od strefy gazy spadły tysiące rakiet. Wątpi, by coś miało się zmienić – tarcza ma bowiem pewien słaby punkt: chroni przed rakietami o  zasięgu od 4 do 70 kilometrów, a wobec rakiet ultrakrótkiego zasięgu jest bezsilna. Przyznaje to także zastępca izraelskiego ministra obrony, Matan Vilnai, który dodaje, że rzeczywista skuteczność w przechwytywaniu rakiet wystrzelonych z Libanu i Strefy Gazy wynosi 80%.

wrns