Czy odnaleziony niedawno wrak okrętu podwodnego to zaginiony ORP Orzeł? Wkrótce się dowiemy, bowiem na miejsce dotarł okręt ratowniczy ORP Lech - pisze "Nasz Dziennik".
Kmdr ppor. Piotr Adamczak, zastępca rzecznika dowódcy Marynarki Wojennej powiedział "ND", iż najpierw w celu weryfikacji wraku użyte zostaną sonary. Za ich pomocą określona zostanie m.in. dokładna pozycja wraku.
Na podstawie tych danych ORP Lech zajmie optymalną pozycję. Pod wodę zejdą pojazdy ROB Seaeye Falcon oraz ROV SeaBotix, a także n- w tzw. dzwonie nurkowym - nurkowie Marynarki Wojennej.
To, jak długo ORP Lech będzie mógł badać wrak być może okrętu ORP Orzeł zależy w dużej mierze od pogody - pisze "ND".
Na podstawie tych danych ORP Lech zajmie optymalną pozycję. Pod wodę zejdą pojazdy ROB Seaeye Falcon oraz ROV SeaBotix, a także n- w tzw. dzwonie nurkowym - nurkowie Marynarki Wojennej.
To, jak długo ORP Lech będzie mógł badać wrak być może okrętu ORP Orzeł zależy w dużej mierze od pogody - pisze "ND".