Krwawa sobota w Bagdadzie

Krwawa sobota w Bagdadzie

Dodano:   /  Zmieniono: 
Kolejnego krwawego zamachu dokonano w centrum Bagdadu. Według najnowszych danych na targowisku zginęło tam 121 osób, a 226 zostało rannych w eksplozji ciężarówki wypełnionej materiałem wybuchowym. To najbardziej krwawy zamach w irackiej stolicy od ponad dwóch miesięcy.
Na zatłoczonym targowisku w Sadrii, dzielnicy na wschodnim brzegu Tygrysu, zamieszkanej w większości przez szyickich Kurdów, zamachowiec zdetonował materiał wybuchowy, ukryty w zaparkowanej ciężarówce pod skrzyniami z warzywami. W powietrze wyleciało co najmniej 13 stojących obok wozów, a także trzy sklepy i stoiska. Na rynku było pełno ludzi, kupujących produkty na kolację.

Policja otoczyło miejsce wybuchu, by wykluczyć możliwość dalszych ataków oraz ułatwić akcję ratowniczą i transport rannych do szpitali. Główny bagdadzki szpital Kindi przestał przyjmować rannych z powodu przepełnienia.

Według agencji AP w kilka godzin po zamachu na sunnickie dzielnice spadły pociski moździerzowe.

Wybuch wpisuje się w serię zamachów na obiekty handlowe w stolicy Iraku, gdzie bojownicy starają się dosięgnąć jak największej liczby ofiar.

Za kilka tygodni ma wejść w życie nowy iracko-amerykański plan zapewnienia bezpieczeństwa w stolicy.

Sobotni wybuch jest najkrwawszym zamachem w Bagdadzie od 23 listopada, gdy zginęły 202 osoby, a rannych zostało 250. Sześć samochodów-pułapek eksplodowało wówczas w różnych częściach Miasta Sadra - ubogiej części irackiej stolicy zamieszkanej przez szyitów. 22 stycznia w wybuchach dwóch samochodów-pułapek na pchlim targu w bagdadzkiej dzielnicy Bab al-Szarki zginęło 88 osób, a ponad 160 zostało rannych.

Według danych amerykańskich w 2006 roku w stolicy Iraku śmierć poniosło 16.800 cywilów.

pap, em