„Statek widmo” krążył u wybrzeży Birmy. Internauci pomogą rozwiązać jego zagadkę?

„Statek widmo” krążył u wybrzeży Birmy. Internauci pomogą rozwiązać jego zagadkę?

„Statek widmo” z Birmy
„Statek widmo” z Birmy Źródło:Facebook / yangonpolice
Policja z Mjanmy (Birmy - red.) postanowiła skorzystać z siły mediów społecznościowych, by uzyskać pomoc w rozwikłaniu zagadki. U wybrzeży kraju pojawił się bowiem opuszczony... 177-metrowy statek.

Jednostka o nazwie „Sam Ratulangi PB 1600” została okryta pod koniec sierpnia, gdy wyłoniła się z mgły otaczającej wybrzeże Rangun, byłej stolicy kraju. – Na pokładzie nie było żadnych członków załogi ani towaru – relacjonuje miejscowa policja. W czwartek na pokład weszli przedstawiciele służb, by zbadać, skąd może pochodzić statek.

Skąd się wziął?

W komunikacie poinformowano, że na osiadłej na mieliźnie jednostce znaleziono indonezyjską flagę. To nie wyjaśnia jednak, w jaki sposób statek dostał się do Mjanmy oraz dlaczego został porzucony. Dziennik „Myanmar Times” podaje, że zdaniem ekspertów jest on zdolny do dalszej drogi, a jego stan pozwala na przewożenie ładunków.

Od 2009 roku cisza...

Szczątkowych informacji na temat „Sam Ratulangi PB 1600” dostarcza strona internetowa Marine Traffic, rejestrująca ruch jednostek pływających po wodach na całym świecie. Z dostępnych danych wynika, że 177-metrowy statek został zbudowany w 2001 roku. Jego ostatnią lokalizację zanotowano w 2009 roku u wybrzeży Tajwanu. Policja z Birmy liczy, że w wyjaśnieniu zagadki pomogą internauci, do których zwróciła się w poście na .

Czytaj też:
Co tam film! Te zdjęcia pokazują, jak żyją prawdziwi „bajecznie bogaci Azjaci”

Galeria:
"Statek widmo" przypłynął do Birmy