Saudyjskie służby czytały prywatne wiadomości Chaszodżdżiego?

Saudyjskie służby czytały prywatne wiadomości Chaszodżdżiego?

Dżamal Chaszodżdżi
Dżamal Chaszodżdżi Źródło:Wikimedia Commons / April Brady
Saudyjskie służby mogły dotrzeć do prywatnych wiadomości Dżamala Chaszodżdżiego – informuje CNN. Właśnie ta korespondencja mogła być przyczyną wydania wyroku śmierci na dziennikarza.

O nowym wątku ws. śmierci Dżamala Chaszodżdżiego informuje amerykańska stacja CNN. Podano, że Omar Abdulaziz, saudyjski aktywista na co dzień mieszkający w Montrealu wysłał do dziennikarza w ciągu roku ponad 400 wiadomości. Używał do tego komunikatora Whats App. Chaszodżdżi w odpowiedziach krytykował saudyjski rząd, a szczególnie mocno miał wypowiadać się na temat księcia Muhammada bin Salmana.

Abdulaziz przekazał CNN wszystkie materiały w tej sprawie – wiadomości tekstowe, materiały wideo i zdjęcia. Dziennikarz w korespondencji stwierdził m.in., że aresztowania aktywistów na polecenie księcia Muhammada są niesprawiedliwe. O kontaktach Abdulaziza i Chaszodżdżiego saudyjskie władze miały dowiedzieć się w sierpniu 2018 r.

twitter

Morderstwo Chaszodżdżiego było zaplanowane

Prokurator generalny Stambułu Irfan Fidan wydał pod koniec października oficjalne oświadczenie dotyczące zabójstwa saudyjskiego dziennikarza. Z dokumentu wynika, że Dżamal Chaszodżdżi, który współpracował z „Washington Post”, został uduszony tuż po tym, jak wszedł do konsulatu. Jego ciało zostało potem rozczłonkowane i usunięte. Dokument został wydany po tym, jak prokurator z Arabii Saudyjskiej wysłany przez księcia Mohammeda bin Salmana zakończył kilkudniową inspekcję w Stambule.

Wcześniej Prokuratura Arabii Saudyjskiej oficjalnie potwierdziła informację, którą od kilku dni powtarzali w mediach liczni politycy – zabójstwo Dżamala Chaszodżdżiego zostało zaplanowane. Utworzona do zbadania sprawy śmierci dziennikarza saudyjsko-turecka komórka ogłosiła te ustalenia na antenie telewizji al-Ekhbariya. Potwierdzono także, że prokuratorzy przesłuchują podejrzanych w tym połączonym śledztwie. Informacje te są o tyle istotne, że od samego początku afery oficjalnym stanowiskiem Arabii Saudyjskiej było zaprzeczanie posiadaniu jakiejkolwiek wiedzy na temat zaginięcia Chaszodżdżiego.

Oficjalna agencja prasowa Arabii Saudyjskiej poinformowała także, że następca tronu, książę Mohammed bin Salman, zwołał w czwartek 25 października pierwsze posiedzenie komisji, która ma zreformować krajowe służby wywiadowcze. Przyznano otwarcie, że to efekt śmierci dziennikarza. Najnowsze oświadczenia strony saudyjskiej nastąpiły po ogłoszeniu informacji, że dyrektor CIA Gina Hapel wysłuchała taśmy nagranej podczas zabójstwa Chaszodżdżiego. Nagranie miał jej udostępnić turecki wywiad.

Czytaj też:
Co się stało z Iwoną Wieczorek? Wraca niewyjaśniona sprawa sprzed 8 lat

Źródło: CNN / Wprost.pl