Były prawnik Donalda Trumpa skazany. Chodzi o rzekome kochanki prezydenta

Były prawnik Donalda Trumpa skazany. Chodzi o rzekome kochanki prezydenta

Michael Cohen (w środku, błękitny krawat)
Michael Cohen (w środku, błękitny krawat) Źródło: Newspix.pl / ABACA
Sprawa Michaela Cohena dobiegła końca. Były prawnik Donalda Trumpa usłyszał wyrok za opłacanie milczenia kobiet oraz za mówienie nieprawdy w sprawie projektu Trump Tower.

Jak podaje agencja Reutera, wyrok zapadł w środę, a sprawą zajmował się sąd w Nowym Jorku. Michael Cohen został skazany na 36 miesięcy więzienia za płacenie Stormy Daniels oraz Karen McDougal, by te w zamian milczały na temat ich przeszłych relacji z . Dodatkowe dwa miesiące pozbawienia wolności dotyczą mówienia nieprawdy w Kongresie, kiedy to Cohen zeznawał na temat projektu Trump Tower w Rosji. Prawnik podczas rozprawy przyznał, że do jego działań skłoniła go „ślepa lojalność” wobec obecnego prezydenta Stanów Zjednoczonych.

CNN publikuje „taśmę Trumpa”. Nagrał go własny prawnik

W programie „Cuomo Prime Time” na antenie CNN wyemitowane zostało nagranie rozmowy Donalda Trumpa przeprowadzonej z jego ówczesnym osobistym prawnikiem Michalem Cohenem. Rozmowa, którą zarejestrował sam Cohen, dotyczyła możliwej płatności na rzecz byłej modelki Playboya Karen McDougal. Kobieta twierdziła, że miała romans z prezydentem.

O istnieniu taśmy jako pierwszy poinformował w piątek 20 lipca „The New York Times”, nie ujawniając jednak jej dokładnej treści. Podano wówczas, że nagranie, o którym mowa, zostało przejęte przez FBI w trakcie kwietniowego przeszukania w biurze Cohena. Sprawę domniemanego płacenia kobietom za milczenie przed wyborami w 2016 roku bada Departament Sprawiedliwości USA. Prokuratorzy chcą ustalić, czy doszło do złamania prawa dotyczącego finansowania kampanii. „Istnienie nagrań budzi jeszcze większe wątpliwości co do taktyki, którą stosował Trump i jego współpracownicy, by zachować w tajemnicy wybrane aspekty jego życia prywatnego i biznesowego” – oceniał „New York Times”.

Osobisty prawnik Trumpa Rudolph W. Giuliani w telefonicznej rozmowie z „NYT” potwierdził istnienie nagrania, na którym Trump rozważał w rozmowie z Cohenem możliwość płatności. Giuliani podkreślił przy tym, że ostatecznie żadne pieniądze nie zostały wydane, a prezydent z pewnością nie złamał prawa.

CNN wypuszcza taśmę

Po kilku dniach taśma została upubliczniona na antenie CNN. Kopia nagrania z września 2016 roku została przekazana dziennikarzom przez adwokata Cohena Lanny'ego Davisa. Upubliczniono je we wtorek w nocy w programie Chrisa Cuomo. W trakcie rozmowy Cohen mówi Trumpowi o planach założenia firmy i wykupienia praw od koncernu American Media, wydawcy „National Enquier”.

Należy podkreślić, że część taśmy jest nieczytelna, dlatego niemożliwe jest odtworzenie całego przebiegu konwersacji. NBC News zaznacza jednak, że jasno wynika z niej, że przyszły prezydent USA był świadomy roszczeń modelki i rozważania wariantu zapłacenia jej za nabycie na wyłączność praw do historii jej domniemanego romansu. Z rozmowy nie wynika jasno, czy ostatecznie panowie ustalili, że zapłacą McDougal.

Czytaj też:
Christian Bale o pierwszym spotkaniu z Trumpem. „Chyba myślał, że jestem Brucem Waynem”

Źródło: Reuters