Nauczycielka podczas przerw zmuszała nieletnich uczniów do seksu w aucie

Nauczycielka podczas przerw zmuszała nieletnich uczniów do seksu w aucie

Klasa, sala lekcyjna, szkoła, zdjęcie ilustracyjne
Klasa, sala lekcyjna, szkoła, zdjęcie ilustracyjneŹródło:Pixabay / Wokandapix
Nauczycielka z Nowej Zelandii trafi na 2,5 roku do więzienia. Kobieta została skazana za uprawianie seksu z nieletnimi. W toku procesu wyszło na jaw, że w trakcie szkolnych przerw zmuszała swoich uczniów do uprawiania seksu w swoim samochodzie.

Nauczycielka, której tożsamość nie została ujawniona w trakcie śledztwa, pracowała w szkole w Blenheim w Nowej Zelandii od ponad dekady. Była lubiana przez uczniów i szanowana przez rodziców. O dalszej karierze w szkole może jednak zapomnieć, ponieważ w Sądzie Rejonowym w w Blenheim toczy się przeciwko niej postępowanie. Kobieta została oskarżona o utrzymywanie kontaktów seksualnych z nieletnimi oraz narażanie ich na oglądanie materiałów pornograficznych. W trakcie procesu przyznała się do winy. Sędzia Tony Zohrab określił jej zachowanie mianem ogromnego nadużycia zaufania zarówno względem dzieci, jak i ich rodziców.

„Kiedyś wyjęła z torby nożyczki i zaczęła się ciąć”

Jak podają lokalne media, pierwsza ofiara nauczycielki miała 14 lat. Relacja między nimi trwała blisko rok. Zaczęło się od wspólnych przygotowań do szkolnego turnieju sportowego. Początkowo kobieta wysyłała chłopcu wiadomości i zdjęcia, jednak później dochodziło także między nimi do stosunków seksualnych. Drugi uczeń – 15-letni – związał się z kobietą pod koniec 2018 roku. – Czuję się zdezorientowany i zawstydzony. Ona mówiła, że jak zerwę naszą relację, to zrobi sobie krzywdę. Już na początku opowiadała mi, że życie jest dla niej trudne i szuka kogoś, z kim mogłaby porozmawiać – opowiadał jeden z nastolatków.

Chłopiec wyznał, że z czasem ich relacja nabrała charakteru seksualnego. – W trakcie przerwy obiadowej zaprosiła mnie do swojego samochodu, gdzie to się stało. Potem regularnie nakłaniała mnie do tego, żebym spotykał się z nią w aucie i zmuszała do uprawiania seksu. To było nawet kilka razy w tygodniu – relacjonował dodając, że nauczycielka za każdym razem prosiła go, aby nikomu nie mówił o tym, do czego między nimi dochodziło. Uczeń zaznaczył, że wielokrotnie chciał zerwać kontakt z nauczycielką, jednak obawiał się, że popełni ona samobójstwo. W podobnym tonie wypowiedział się drugi nastolatek. – Kiedyś po tym, jak zmusiła mnie na przerwie do seksu w aucie, powiedziałem, że nie dam się dłużej tak traktować. Wtedy ona wyjęła z torby nożyczki i zaczęła nacinać sobie skórę – wyznał.

Sąd wydał wyrok

Kobieta została zwolniona dyscyplinarnie zaraz po aresztowaniu. Kobieta została skazana na karę dwóch lat i sześciu miesięcy pozbawienia wolności. W trakcie procesu wyznała, że bardzo żałuje tego, co się stało i prosiła chłopców oraz ich rodziny o wybaczenie. Po uprawomocnieniu wyroku jej nazwisko zostanie dodane do rejestru przestępców seksualnych.

Źródło: New Zealand Herald