5-latka wypiła wodę „z wkładką”. Po kilkunastu godzinach zmarła

5-latka wypiła wodę „z wkładką”. Po kilkunastu godzinach zmarła

Woda mineralna, zdjęcie ilustracyjne
Woda mineralna, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Fotolia / fot. v.poth
5-letnia dziewczynka zmarła wskutek powikłań po wypiciu wody, w której była metaamfetamina. Matka dziecka początkowo nie chciała jechać do szpitala, ponieważ obawiała się odebrania praw rodzicielskich.

Stephanie Alvarado straciła pracę z powodu zażywania narkotyków. Kilka dni później w domu kobiety doszło do tragedii. Jej 5-letnia córka była bardzo spragniona. Dziewczynka postanowiła napić się wody z butelki, którą znalazła w kuchni. Nie byłoby w tym niczego szczególnego, gdyby nie fakt, że w środku oprócz wody znajdowała się metaamfetamina. Po kilku godzinach Sophia Larkson zaczęła mieć halucynacje i mdlała. Jej matka nie chciała początkowo wezwać pogotowia, ponieważ obawiała się, że utraci prawa rodzicielskie i straci opiekę nad córką. Metamfetamina należała bowiem do niej - spożywała ją wcześniej razem ze swoimi kuzynami.

Kilka godzin później 26-latka zauważyła, że jej córka straciła przytomność. Wówczas postanowiła jednak wezwać pogotowie. Mała Sophia trafiła na oddział ratunkowy, jednak mimo wysiłków lekarzy jej życia nie udało się uratować. Po przeprowadzeniu szczegółowych badań stwierdzono, że przyczyną zgonu był wysoki poziom metamfetaminy we krwi. W trakcie przeszukania w mieszkaniu Stephanie Alvarado odkryto znaczne ilości narkotyków. Kobieta została aresztowana. Odpowie za posiadanie znacznej ilości narkotyków oraz ich dystrybucję, a także nieumyślne spowodowanie śmierci.

Czytaj też:
Kondolencje po śmierci byłego gangstera z gangu Pablo Escobara oburzyły Kolumbijczyków. „Jesteśmy ludźmi”