Do ataku doszło na terenie parku Forbury Gardens w Reading w hrabstwie Berkshire. Według relacji „The Telegraph” około godziny 19 napastnik zaatakował grupę 10 osób. Uzbrojony w nóż mężczyzna celował w szyję. Uciekł, kiedy w jego stronę ruszyli świadkowie zdarzenia. Policja poinformowała o jego zatrzymaniu jeszcze przed godziną 23 tego samego dnia. Śledczy podkreślają, że ataku tego nie wiążą obecnie z demonstracją Black Lives Matter ani z działalnością terrorystyczną. Nie podano jednak motywów sprawcy. Ujawniono jedynie, że ma 25 lat. Media twierdziły wcześniej, że jest z pochodzenia Libijczykiem.
– Na ten moment nie traktujemy tego ataku jako incydentu terrorystycznego, ale pozostajemy otwarci na każdą ewentualność, jeśli chodzi o motyw i nadal korzystamy ze wsparcia kolegów z wydziału antyterrorystycznego – przekazał inspektor Ian Hunter. Bezpośrednio po ataku media społecznościowe zostały zalane nagraniami, na których widzimy ofiary leżące na trawie, reanimowane przez świadków i funkcjonariuszy policji. Zdecydowaliśmy się nie zamieszczać materiału wideo ze względu na jego drastyczność.
Na wideo wyraźnie słychać wstrząśniętych obserwatorów, powtarzających w kółko „to nie żart”. Jak informuje Sky News, na miejsce przyleciały helikoptery z ratownikami medycznymi, a ranni zostali przetransportowani do pobliskich szpitali. Świadkowie mówili też o policyjnym śmigłowcu, uczestniczącym w obławie na nożownika.
Rzecznik Thames Valley Police przekazał za pośrednictwem Twittera krótką informację na temat opisywanego zdarzenia. „Jesteśmy świadomi doniesień o ataku w Forbury Gardens w Reading. Oficerowie są na miejscu i prowadzą śledztwo” – mogliśmy przeczytać w lakonicznym komunikacie.
Czytaj też:
Demonstracje Black Lives Matter także w Wielkiej Brytanii. Obalono pomnik Edwarda ColstonaCzytaj też:
Steve McQueen zadedykował swoje dwa nowe filmy George'owi Floydowi i Black Lives Matter