Seryjny morderca odsiadywał dożywocie. Zmarł w szpitalu, gdzie – według medialnych przekazów – odmówił leczenia na koronawirusa. Miał także dużo innych problemów zdrowotnych.
Sutcliffe zabił w sumie 13 kobiet i został też winnym usiłowania zabójstwa kolejnych siedmiu w 1981 roku. Spędził trzy dekady w szpitalu Broadmoor, zanim w 2016 roku został przeniesiony do zakładu HMP Frankland w hrabstwie Durham. Pierwsza ofiara Rozpruwacza z Yorkshire to Wilma McCann, 28-letnia matka czworga dzieci. Została ona uderzona młotkiem i 15 razy pchnięta nożem w październiku 1975 roku. Jej syn, który miał pięć lat, gdy jego matka została zabita powiedział dziś, że śmierć mężczyzny przyniesie jakiegoś rodzaju „zamknięcie”.
Już po zatrzymaniu Sutcliffe zeznał, że wierzył, iż wypełnia „misję powierzoną przez Boga”, ponieważ zabija prostytutki (nie wszystkie jego ofiary nimi były).