Wojna na Ukrainie. Jak o rosyjskiej agresji piszą zagraniczne media

Wojna na Ukrainie. Jak o rosyjskiej agresji piszą zagraniczne media

Laptop i gazety, zdj. ilustracyjne
Laptop i gazety, zdj. ilustracyjne Źródło:Shutterstock / Photo Kozyr
W nocy ze środy na czwartek 24 lutego Rosja zaatakowała Ukrainę. Przyjrzeliśmy się, jak przedstawiły ten fakt światowe media.

24 lutego 2022 Rosja przy wsparciu Białorusi rozpoczęła otwartą wojnę z Ukrainą, najeżdżając ją z północy, południa i ze wschodu. O inwazji poinformowały wszystkie największe światowe portale, wiele z nich rozpoczęło relacje na żywo, zbierając najważniejsze informacje dotyczące tego konfliktu i powiązanych z nim kwestii politycznych, społecznych, ekonomicznych, a nawet sportowych.

Amerykański „Washington Post” zacytował prezydenta Joe Bidena, mówiącego o „wojnie z premedytacją”, „z zimną krwią”. „New York Times” skupił się na analizie ruchów wojsk i relacjach ukraińskich korespondentów. Przytoczył też ostrzeżenie Władimira Putina pod adresem „każdego, kto spróbuje się wtrącać”. CNN na bieżąco wysyła z Ukrainy materiały swojego korespondenta z Kijowa, Matthew Chance'a.

Wojna na Ukrainie. BBC o „zniszczeniu i strachu”

Brytyjski BBC pisze o „zniszczeniu i strachu”, pokazując zniszczone budynki i ogromne korki na ulicach ukraińskich miast. Doniesienia z Ukrainy obrazuje też zdjęciami i nagraniami pożarów wywołanych przez spadające pociski. „Guardian” pisze o ryzyku katastrofy humanitarnej w Europie i pisze o potrzebie wsparcia lotniczego dla Ukrainy. Przytacza wypowiedzi Rosjan, którzy „nie chcą wojny z sąsiadem”. Sky News pokazuje zdjęcia rannych obywateli Ukrainy i publikuje sylwetkę Putina, pytając „czego chce i dlaczego atakuje?”.

Hiszpański portal „El Pais” na stronie głównej pokazuje zdjęcia uchodźców i zapłakanych ofiar wojny. Pisze o zabitych i cytuje prezydenta Ukrainy. France 24, podobnie jak wiele innych portali, donosi o zawirowaniach na giełdzie i zwyżkujących cenach benzyny, pisze też o zapowiadanych przez prezydenta Macrona „konsekwencjach” wobec rosyjskiego „aktu wojny”. Zwraca uwagę na „tanią” kampanię dezinformacyjną Rosjan. Niemieckie Deutsche Welle cytuje kanclerza Scholza, mówiącego o „wojnie Putina” i „wysokiej cenie Kremla”. Pokazuje też nagranie zrozpaczonych Ukraińców, zaskoczonych i we łzach.

Al Jazeera z dużą relacją o konflikcie, Global Times niemal go pomija

Na bieżąco o wydarzeniach na wschodzie Europy informuje arabska Al Jazeera, która poświęciła na tę kwestię osobny segment na samej górze swojej strony internetowej. Znajdziemy tam mapę ataków, podsumowania dla osób, które nie są zaznajomione z kwestiami polityki rosyjskiej czy skróty z przemówień najważniejszych polityków zaangażowanych w konflikt. Jest tam też materiał o protestach na całym świecie, mających wyrazić wsparcie dla Ukrainy.

Chiński Global Times swoją stronę główną zaczyna od informacji o igrzyskach w Pekinie. Dopiero niżej pisze o chińskim „promowaniu pokoju na swój sposób” i wstrząsach na rynkach, spowodowanych „operacją w rejonie Donbasu”. Przytoczono słowa chińskiego ambasadora przy ONZ, wzywającego wszystkie strony do unikania dalszej eskalacji konfliktu.

Wojna na Ukrainie. Państwa bałtyckie pełne obaw

Węgierski index.hu pisze o wojnie ekonomicznej, na której nikt nie zyska. Węgierscy dziennikarze podkreślają, że agresja była wyłączną decyzją Władimira Putina, ale rządowa telewizja M1 cytuje słowa Putina o rzekomych ukraińskich pracach nad bronią atomową. Tamtejsze media piszą o gotowości przyjęcia 600 tys. uchodźców.

Litewska eurodeputowana na łamach delfi.lt podkreśla, że jej kraj nie może czuć się bezpieczny, nawet w NATO. Łotewskie media piszą o potępieniu aktu agresji Moskwy, choć również obawiają się o swoje bezpieczeństwo. Estończycy z kolei powołują się na informacje wywiadu, mówiące o podjęciu przez Putina decyzji o inwazji na kilka dni przed sygnałem do ataku.

Czytaj też:
Wojna na Ukrainie. Pierwsi jeńcy pojmani, dowódca sił zbrojnych pokazał zdjęcia

Źródło: WPROST.pl