Kadyrow chciał zastraszyć Ukraińców. Internauci wyłapali kolejną wpadkę

Kadyrow chciał zastraszyć Ukraińców. Internauci wyłapali kolejną wpadkę

Kadyrowcy jadący do Donbasu
Kadyrowcy jadący do Donbasu Źródło:Telegram
Ramzan Kadyrow, a także podległe mu jednostki czeczeńskich wojowników od początku wojny na Ukrainie, zamiast siać postrach, są obiektem żartów i docinek. Nie inaczej było i tym razem. Internauci bardzo szybko wyłapali i zdemaskowali manipulację czeczeńskiego przywódcy.

Kadyrowcy mieli siać spustoszenie w szeregach Ukraińców. Słynące z bezwzględności i okrucieństwa jednostki bardzo szybko stały się jednak pośmiewiskiem. Żołnierze Ramzana Kadyrowa regularnie ponoszą klęski w starciach z Ukraińcami. Propagandowe porażki raz za razem zalicza sam czeczeński dyktator.

Ramzan Kadyrow chwali się nowymi jednostkami wojsk. Internauci nie dali się zwieść

W czwartek 5 maja Ramzan Kadyrow na swoim kanale na Telegramie opublikował nowe wideo, na którym widać było wojskowych ochotników, którzy pojadą do Donbasu „walczyć z nazistami”. Jeden z żołnierzy, którego zacytował we wpisie dyktator, miał przyznać, że „teraz tysiące żołnierzy dobrej woli stają przeciwko nazistom, ale kiedy zaczną mówić, będą ich miliony. To właśnie zawsze powtarzałem”.

Internauci znacznie bardziej niż na słowach Kadyrowa i żołnierza skupili się na materiale wideo. Zwrócili uwagę, że nagranie opublikowane na Telegramie wygląda dość znajomo. Jak informuje Nexta, wszystko wskazuje na to, że są to dokładnie te same jednostki, które sfilmowano 23 kwietnia. Tym razem pokazano jednak ujęcia z innej kamery. Oznacza to, że Kadyrow, zamiast wysłać na Ukrainę kolejnych żołnierzy, po raz kolejny zalicza propagandową wpadkę.

„Tiktokowi żołnierze” Ramzana Kadyrowa

Wcześniej białoruski niezależny portal informacyjny wyśmiewał Kadyrowa pisząc o „tiktokowych żołnierzach”. „Kadyrow opublikował film pokazujący nową dostawę jednorazowych tiktokerów z Czeczenii do Ukrainy. Czekamy na kolejne epickie filmy, w których kadyrowcy „heroicznie” walczą z pustymi domami i sygnalizacją świetlną” – napisał portal na Twitterze.

Żarty to pokłosie wielu wpadek, które od początku konfliktu na Ukrainie zaliczyli wojskowi i sam Ramzan Kadyrow. Lider Czeczeńców publikował już m.in. zdjęcia zrobione na stacji paliw „w pobliżu Mariupola”. Internauci szybko zauważyli jednak, że stacja należała do Rosnieftu, którego nie ma na Ukrainie. Innym razem Kadyrow pozował przy ukraińskim wozie opancerzonym „gdzieś na Ukrainie”. W tle widoczny był jednak jego pałac w Czeczenii.

W mediach społecznościowych czeczeńscy żołnierze często udostępniają zdjęcia i nagrania zrobione na Ukrainie. Jeden z wojskowych został trafiony ukraińską rakietą, kiedy prowadził relację na żywo. Właśnie ze względu na aktywność w mediach społecznościowych kadyrowcy nazywani są „tiktokowymi żołnierzami”.

Czytaj też:
Ramzan Kadyrow ogłosił milion dolarów nagrody za informacje o dwóch batalionach



Raport Wojna na Ukrainie
Otwórz raport


Opracowała:
Źródło: Nexta/Telegram