Największa brytyjska operacja bezpieczeństwa w historii. Policja podsumowała pogrzeb królowej Elżbiety II

Największa brytyjska operacja bezpieczeństwa w historii. Policja podsumowała pogrzeb królowej Elżbiety II

Patrol policji podczas pogrzebu królowej Elżbiety II
Patrol policji podczas pogrzebu królowej Elżbiety II Źródło:PAP/EPA / Andy Rain
Pogrzeb królowej Elżbiety II był ogromnym wyzwaniem pod względem zapewnienia bezpieczeństwa. Ostatecznie brytyjska policja aresztowała jedynie 67 osób.

W poniedziałek w opactwie Westminsterskim w Londynie odbyły się uroczystości związane z pogrzebem królowej Elżbiety II. Według szacunków do stolicy Wielkiej Brytanii mogło przybyć w związku z pogrzebem nawet dwa miliony osób oraz blisko 500 zagranicznych dygnitarzy. Wydarzenie było dużym wyzwaniem dla brytyjskich służb w związku z możliwym zagrożeniem terrorystycznym.

Operacja według wielu ekspertów była największą pod względem bezpieczeństwa w historii Wielkiej Brytanii, przewyższając tę z okazji weekendu platynowego jubileuszu królowej Elżbiety II i Igrzysk Olimpijskich w Londynie w 2012 r. W centrum brytyjskiej stolicy było łącznie ponad 35 kilometrów barierek, aby kontrolować tłum i chronić kluczowe obszary.

Pogrzeb królowej Elżbiety II. Wydarzenie zabezpieczało 15 tys. funkcjonariuszy i 1,5 tys. żołnierzy

Portal londyńskiej gazety Evening Standard poinformował, że w działania związane z pogrzebem brytyjskiej monarchini zaangażowano około 15 tys. funkcjonariuszy policji oraz 1,5 tys. żołnierzy. Na dachach miejsc na trasie konduktu żałobnego byli umieszczeni snajperzy. W gotowości był również helikopter. Hołd królowej Elżbiecie II, stojąc niekiedy długie godziny w kolejce do Westminster Hall, oddało według szacunków nawet 250 tys. osób.

Brytyjska policja podkreśliła, że podczas pogrzebu dokonano zaledwie 67 aresztowań. Jedną z takich osób był 28-latek, który ominął kolejkę, aby podejść do trumny z ciałem brytyjskiej monarchini. Mandatem w wysokości 120 funtów został także ukarany 52-latek, którego aresztowano po tym, jak został podsłuchany, że zamierza podejść do królowej Elżbiety II i powiedzieć jej, że może wyjść z trumny, ponieważ tak naprawdę nie umarła.

Czytaj też:
Incydent w czasie pogrzebu Elżbiety II. Funkcjonariusza zabrano na noszach

Źródło: Evening Standard