Putin przemówił jeszcze raz. „Nie doczekają się więcej takich błędów”

Putin przemówił jeszcze raz. „Nie doczekają się więcej takich błędów”

Władimir Putin
Władimir PutinŹródło:PAP / Sputnik/Kremlin Pool
Po przemówieniu o mobilizacji, Władimir Putin w środę jeszcze raz zabrał głos. Prezydent Rosji mówił o rzeczy „śmiertelnie niebezpiecznej” dla jego kraju.

Kolejna okazja do wystąpienia prezydenta pojawiła się podczas koncertu z okazji 1160 rocznicy narodzin rosyjskiej państwowości. Uroczystości odbywały się w Nowogrodzie Wielkim. – W ciągu 1160 lat zdecydowanie nauczyliśmy się, że dla Rosji śmiertelnie niebezpieczne jest nawet chwilowe osłabienie suwerenności, rezygnacja z interesów narodowych – mówił Władimir Putin. Dodał, że „w takich momentach zagrożone było samo istnienie Rosji”. – Nie doczekają się więcej takich błędów od nas. Nie ulegniemy szantażowi i zastraszaniu i nigdy nie zdradzimy ani nie stracimy suwerenności – dodał.

Wojna w Ukrainie. Putin ogłosił częściową mobilizację

Dużo bardziej znaczące słowa padły podczas porannego wystąpienia prezydenta. W środę rano wyemitowane zostało pierwsze od czasu inwazji na Ukrainę orędzie Władimira Putina. Rosyjski prezydent ogłosił częściową mobilizację, która wchodzi w życie już tego samego dnia. – Podpisałem dekret, ponieważ musimy chronić Rosję, jej suwerenność i integralność terytorialną. Musimy zapewnić naszym obywatelom pełne bezpieczeństwo – oświadczył. Minister obrony Siergiej Szojgu poinformował z kolei, że decyzja o mobilizacji może dotyczyć 300 tys. obywateli Rosji.

Biden odpowiada Putinowi

Na słowa Władimira Putina odpowiedział Joe Biden w trakcie wystąpienia na 77. sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ. – Dzisiaj Putin groził otwarcie atakiem jądrowym Europie, absolutnie nie zważając na odpowiedzialność. Teraz Rosja wzywa więcej żołnierzy, by dołączyli do walki, zaś Kreml organizuje udawane referendum, próbując anektować kolejne części Ukrainy, co jest kolejnym rażącym naruszeniem Karty ONZ. Świat powinien widzieć te działania – ocenił Biden. – Putin twierdzi, że musiał działać, ponieważ Rosji grożono. Nikt Rosji nie groził. Nikt poza Rosją nie szukał tego konfliktu – dodał.

Czytaj też:
Ławrow mówi o „szaleńczej reakcji” USA. „Balansują na krawędzi”
Czytaj też:
Patriarcha Cyryl zabrał głos po decyzji Putina. Apeluje, aby „nie uważać Ukraińców za wrogów”