Kryzys zdolności bojowej Rosjan narastał w miarę, jak z uporem szturmowali w Łuku Donbaskim świetnie przygotowane pozycje armii ukraińskiej, tracąc swój najlepszy potencjał bojowy.
Od 3 kwietnia nieustanne rosyjskie ataki pochłonęły w Donbasie blisko 50-55 proc. ich sił pancernych i zmechanizowanych zaangażowanych w Ukrainie. Do szturmu rosyjscy dowódcy wysyłali najlepsze formacje, z najlepszymi żołnierzami wyposażonymi w najnowocześniejszy sprzęt. Dzięki bezmyślności rosyjskiego kierownictwa politycznego i wojskowego, Ukraińcy zadali w Łuku Donbaskim ciosy, po których armia rosyjska szybko się nie podniesie. A operacje ofensywne, prowadzone teraz z takim powodzeniem na północy i południu, zawdzięczają świetnie prowadzonej obronie Donbasu. Tam obalili mit niezwyciężonej armii rosyjskiej.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.