Rosja obawia się protestów i wprowadza zakaz. Ujawniono, które grupy są „podejrzane”

Rosja obawia się protestów i wprowadza zakaz. Ujawniono, które grupy są „podejrzane”

Mieszkańcy Moskwy
Mieszkańcy MoskwyŹródło:PAP/EPA / Yuri Kochetkov
W Moskwie obowiązują „ochotnicze patrole”, składające się z trzech do pięciu osób. Ich zadaniem jest egzekwowanie zakazu gromadzenia się w grupach powyżej 20 osób.

Nowa fala mobilizacji w Rosji będzie charakteryzować się zwiększonym zainteresowaniem ludności z tzw. regionów centralnych. Grupy członków komisariatów wojskowych pojawiają się w przedsiębiorstwach w Moskwie, aby prowadzić „działania propagandowe” wśród pracowników. Towarzyszy temu presja i zastraszanie osób. Zainteresowanie wzbudzają zwłaszcza mężczyźni od 40 do 55 lat z określonymi specjalizacjami i doświadczeniem w wojsku – podał wywiad wojskowy Ukrainy.

Główny Zarząd Wywiadowczy Ministerstwa Obrony Ukrainy dodał, że działania propagandowe nasilają się zwłaszcza wobec obcokrajowców, szczególnie migrantów z byłych państw ZSRR. Mężczyznom w wieku poborowym, którzy zgłaszają się do władz w celu uzyskania rosyjskiego obywatelstwa, proponuje się podpisanie kontraktu na służbę wojskową. Po tym fakcie kwestia uzyskania obywatelstwa jest automatycznie rozwiązywana.

Rosja. Zmuszają do „dobrowolnych datków” na rzecz rosyjskiej armii. Kwoty idą w miliony

Presji poddawani są też właściciele przedsiębiorstw handlowych i prywatni przedsiębiorcy, których zmusza się do „dobrowolnych datków” na rzecz rosyjskich sił zbrojnych. „Inspektorzy” haracz ustalają według uznania. Sięga on czasem nawet kilka milionów rubli, co zmusza przedsiębiorców do ograniczenia kosztów rozwoju biznesu i wynagrodzeń wśród pracowników. Wielu właścicieli firm jest zmuszonych do zmniejszenia liczby utrzymywanych placówek i ilości świadczonych usług.

Na mieszkańców Moskwy nakłada się też inne „obowiązki”. Chodzi o udział w „ochotniczych patrolach” liczących od trzech do pięciu osób. Ich zadaniem jest niedopuszczenie do nadmiernego nagromadzenia się ludzi, aby uniknąć ewentualnych akcji protestacyjnych. Zgodnie z otrzymanymi instrukcjami każda grupa powyżej 20 jest uznawana za „podejrzaną”.

Czytaj też:
Rosyjski żołnierz narzeka na swoją „bazę”. „Muszę tu zmieścić 70 osób”
Czytaj też:
Dmitrij Miedwiediew daje złudną nadzieję pokoju w Ukrainie. „Specjalne normy”

Źródło: WPROST.pl / gur.gov.ua