Obywatel Niemiec podejrzany o szpiegowanie dla Rosji. Zatrzymano go na lotnisku

Obywatel Niemiec podejrzany o szpiegowanie dla Rosji. Zatrzymano go na lotnisku

Lotnisko w Monachium
Lotnisko w MonachiumŹródło:Wikimedia Commons / Vasyatka1
Na lotnisku w Monachium zatrzymano mężczyznę, którego podejrzewa się o szpiegowanie na rzecz Rosji. Informację podało Biuro Prokuratora Generalnego Niemiec.

Do zatrzymania mężczyzny podejrzanego o szpiegostwo doszło w niedzielę 22 stycznia, jednak dopiero w czwartek 26 stycznia informację o tym fakcie podano do wiadomości publicznej. Podejrzanego aresztowano na lotnisku w Monachium tuż po tym, jak wylądował jego samolot. Szpieg wracał z podróży do Stanów Zjednoczonych.

Niemiec w komunikacie Agencji Reutera opisany został jedynie jako Arthur E. Prokurator Generalny w swoim oświadczeniu dodał, że zatrzymany to współpracownik Carstena L., pracownika niemieckiego wywiadu (BND), który z kolei został aresztowany w grudniu, również pod zarzutem szpiegowania na rzecz Rosji.

Niemcy ugięły się pod presją. Przekażą czołgi Ukrainie

W środę 25 stycznia rzecznik niemieckiego rządu Steffen Hebestreit przekazał, że Niemcy wyślą czołgi Leopard 2 do Ukrainy i zezwolą na ich reeksport z krajów partnerskich. Podjęta przez Berlin decyzja toruje drogę takim krajom jak Polska, Hiszpania oraz Norwegia do wysyłania własnych czołgów Leopard do zaatakowanego przez Rosję kraju. Poza samymi czołgami Niemcy dostarczą też Ukrainie amunicję i mają wspierać armię ukraińską w utrzymaniu maszyn w dobrym stanie.

– Ta decyzja jest zgodna z dobrze znaną linią, zgodnie z którą działamy, czyli wspierania Ukrainy w najlepszy sposób, jaki potrafimy – powiedział Olaf Scholz. – Działamy na arenie międzynarodowej w ściśle skoordynowany sposób – dodał. Niemcy planują wysłać do Ukrainy 14 czołgów Leopard 2. W sprawie tej w ostatnich dniach narosło dużo niepewności, na Berlin wywierana była presja ze strony sojuszników i opinii publicznej. Doszło nawet do tego, że potrzebna była wspólna konferencja szefa NATO i ministra obrony Niemiec, podkreślająca wkład Berlina w dozbrajanie Ukrainy.

Polska naciskała na Berlin ws. czołgów

Przypomnijmy – ponieważ Leopardy są produkowane w Niemczech, zgoda Berlina była konieczna, aby otworzyć możliwość dalszego przekazania sprzętu. We wtorek 24 stycznia minister spraw obrony poinformował, że zwrócił się do niemieckich władz z wnioskiem o wyrażenie zgody na przekazanie czołgów Leopard 2 Ukrainie.

Raport Wojna na Ukrainie Otwórz raport Czytaj też:
Unijny komisarz dziękuje Polsce i rządowi. „Chciałbym wyrazić moją wdzięczność”
Czytaj też:
Abramsy dla Polski. Wicepremier Mariusz Błaszczak podał termin dostawy