Na Białorusi wystartował rosyjski MiG-31K, który może przenosić rakiety Kindżał. Poinformował o tym kanał „Białoruski Hajun”, grupa monitorująca ruch wojsk rosyjskich na Białorusi. Przekazał, że samolot wystartował z białoruskiego lotniska Maczuliszcze o godzinie 09:40.
O 9:44 w obwodach połtawskim, dniepropietrowskim i zaporoskim zaczęły wyć syreny, które w ciągu kilku minut objęły całą Ukrainę. Alarmy oznaczają ostrzeżenia o zagrożeniu atakiem rakietowym i lotniczym oraz wzywają do schronienia się na czas ewentualnego nalotu.
Ukraińska obrona przeciwlotnicza nie jest w stanie zestrzelić pocisków Kindżał. Ministerstwo Obrony Wielkiej Brytanii w codziennej w listopada 2022 r. informowało, że Rosjanie do tej pory okazjonalnie używali tego rodzaju broni podczas wojny w Ukrainie, a prawdopodobnie zapasy tych pocisków są bardzo ograniczone. Dodatkowo rakiety Kindżał mają nawet 2 tysiące kilometrów zasięgu i przekraczają prędkość dźwięku.
Ataki w Chersoniu. Pociski trafiły w budynki cywilne
14 marca rosyjscy okupanci przeprowadzili kilkadziesiąt ataków na obwód chersoński, raniąc 4 osoby.
„W ciągu ostatniego dnia wróg przeprowadził 78 ataków, wystrzeliwując 396 pocisków i rakiet z ciężkiej artylerii i systemów rakietowych wielokrotnego wyrzutni Grad. Chersoń został zaatakowany siedem razy. Dwadzieścia siedem pocisków trafiło w dzielnice mieszkalne, budynki prywatne i mieszkalne oraz lokale usługowe” – pisał na Telegramie szef chersońskiej wojskowej administracji obwodowej, Ołeksandr Prokudin.
Rosjanie nadal bombardują obwód doniecki. We wtorek i w środę w wyniku rosyjskiego ostrzału 16 cywilów zostało rannych, jedna osoba zginęła.
Czytaj też:
Zełenski wskazał, gdzie waży się przyszłość Ukrainy. „Jest ciężko i boleśnie”Czytaj też:
Ministerstwo Obrony pokazało notatnik rosyjskiego oficera. Porażające zapiski