Przypomnijmy: 17 marca Międzynarodowy Trybunał Karny w Hadze wydał nakaz aresztowania Władimira Putina oraz rosyjskiej komisarz ds. praw dziecka Marii Lwowej-Biełowej za zbrodnię przymusowych deportacji ukraińskich dzieci na terytorium Rosji.
Putin ma pojawić się na szczycie BRICS
W praktyce oznacza, że Putin oraz Lwowa-Biełowa mogą zostać aresztowani w większości krajów świata, tj. dokładnie w 123. Chodzi o kraje, które ratyfikowały Rzymski Statut MTK z 17 lipca 1998 r.
Wśród nich znajduje się Republika Południowej Afryki, która będzie gospodarzem sierpniowego szczytu BRICS. To organizacja zrzeszająca Brazylię, Rosję, Indie, Chiny i RPA.
Jej celem – w dużym uproszczeniu – jest doprowadzenie do wzrostu znaczenia jej członków na arenie międzynarodowej. Ma to nastąpić m.in. dzięki stworzeniu nowego systemu walutowego.
Immunitety dla uczestników szczytu. Jest jedno „ale”
Jak już wcześniej wspomniano, zgodnie z literą prawa satrapa Kremla powinien zostać natychmiast aresztowany po pojawieniu się w RPA, a następnie przekazany do trybunału w Hadze.
Władze w Kapsztadzie zamierzają nie dopuścić do takiego scenariusza i zapowiedziały przyznanie immunitetów dyplomatycznych wszystkim zagranicznym uczestnikom szczytu BRICS.
Sęk w tym, że jak wynika z ujawnionej właśnie analizy prawnej resortu spraw zagranicznych RPA, immunitet nie ma pierwszeństwa przed nakazem aresztowania wydanym przez MTK.
Władze RPA zmienią prawo z myślą o Putinie?
Jak wynika z nieoficjalnych ustaleń agencji Bloomberga, władze w Kapsztadzie – które wystosowały już oficjalne zaproszenie dla Putina – prowadzą gorączkowe konsultacje z prawnikami, aby zaradzić temu „problemowi”.
Jedną z możliwości ma być – delikatnie mówiąc: dość pokrętna – zmiana prawa, dzięki której Rzymski Statut MTK miałby stać się częścią prawa krajowego RPA.
W ten sposób statut przestałby być traktowany jako akt prawa międzynarodowego, a immunitet dyplomatyczny chroniły przed wydanym przez MTK nakazem aresztowania.