Dziennikarze CNN nie ujawnili ani miejsca, w którym testowane są nawodne drony, ani nazwiska ich konstruktora. Amerykańska stacja pokazała jednak broń, który nazywa „jednym z najpilniej strzeżonych sekretów Ukrainy”, na nagraniu. „Wąski kształt przypomina szeroki kajak i ma nieco ponad pięć metrów długości” – opisali dziennikarze.
Przedstawiciele ukraińskiej armii ujawnili, że drony pozwalają im nie tylko obserwować ruchy Rosjan na Morzu Czarnym i Półwyspie Krymskim, ale są wykorzystywane również w działaniach ofensywnych. „Okazują się niezbędnym narzędziem w walce z Rosjanami” – podkreśla CNN. Jak czytamy dalej, najnowsza wersja drona ważyć może nawet tonę, przenosić ładunek wybuchowy ważący 300 kilogramów oraz poruszać się z prędkością sięgającą 80 km/godz. Zasięg drona to 800 kilometrów.
Morskie drony sieją spustoszenie
„Ukraińskie źródła obrony potwierdziły CNN, że drony morskie brały udział w co najmniej dwóch niedawnych atakach: na Most Krymski w lipcu oraz w port w Sewastopolu na Krymie w październiku ubiegłego roku” – informuje CNN. Jak zaznacza stacja, nie wiadomo, ile morskich dronów jest obecnie w posiadaniu sił ukraińskich. Wiadomo jednak, że broń jest w całości ukraińską konstrukcją.
Konstruktor drona, który prosił o zachowanie anonimowości, powiedział, że prace nad nową bronią rozpoczęły się dopiero po wybuchu wojny. Podkreślał również, że Rosjanom bardzo trudno namierzyć na morzu tak mały obiekt. – Prędkość tych dronów przewyższa obecnie jakikolwiek statek morski w regionie Morza Czarnego – zaznaczał Ukrainiec. Jak ocenił, Rosjanie nie są w stanie skutecznie przeciwdziałać tak nowoczesnej broni. – Ich sprzęt pochodzi z XX wieku, nasz z XXI wieku. Dzieli nas 100 lat – podsumował.