Nie żyje prominentny rosyjski generał. Był kluczową postacią w wojnie w Ukrainie

Nie żyje prominentny rosyjski generał. Był kluczową postacią w wojnie w Ukrainie

Giennadij Żidko i Władimir Putin
Giennadij Żidko i Władimir Putin Źródło:kremlin.ru
Były rosyjski wiceminister obrony i dowódca w wojnie w Ukrainie Giennadij Żidko nie żyje. Generał zmarł w Moskwie „po długiej chorobie”.

Informację o śmierci rosyjskiego wojskowego przekazał gubernator obwodu chabarowskiego Michaił Degtjarew. "Po długiej chorobie w Moskwie zmarł generał pułkownik Giennadij Walerijewicz Żidko" – poinformował.

Żidko w przeszłości kierował m.in. Wschodnim Okręgiem Wojskowym, był też wiceministrem obrony. W 2016 roku objął dowództwo nad zgrupowaniem rosyjskich sił zbrojnych w Syrii. Był zastępcą szefa sztabu generalnego rosyjskich sił zbrojnych. Od listopada 2021 roku do lipca 2022 roku zajmował stanowisko wiceministra obrony.

Ojciec rosyjskich klęsk

Źródła w Unii Europejskiej twierdziły, ze w czerwcu 2022 roku przejął operacyjne dowodzenie rosyjską wojną przeciwko Ukrainie. Stanął na czele Południowej Grupy Wojsk. Angażował się w rozmieszczanie wojsk w Ukrainie i dał się poznać jako jeden z wiernych ludzi Władimira Putina. „Moscow Times” pisał wówczas, że Żidko zastąpił generała Aleksandra Dwornikowa. Pod jego wodzą rosyjska armia doświadczyła kolejnych dotkliwych porażek: w sierpniu 2022 roku Ukraińcy wyzwolili okolice Charkowa, a sytuacja w Chersoniu pogorszyła się dla okupantów.

Ostatecznie Rosjanie musieli się wycofać z tego miasta w listopadzie 2022 roku. Sam Giennadij Żidko nie doczekał tego jako dowódca. W październiku media obiegła informacja, że został zdymisjonowany ze wszystkich stanowisk, w tym w resorcie obrony.

Czytaj też:
Ucieczka Rosjan z wyzwalanej miejscowości. Do sieci trafiło nagranie
Czytaj też:
Wojsko czekają zmiany. Andrzej Duda złożył do Sejmu nowy projekt