Nie żyje 12 rosyjskich żołnierzy. Do ogniska wtoczył im się pocisk, zginęli w eksplozji

Nie żyje 12 rosyjskich żołnierzy. Do ogniska wtoczył im się pocisk, zginęli w eksplozji

Rosyjscy żołnierze. Zdjęcie ilustracyjne
Rosyjscy żołnierze. Zdjęcie ilustracyjne Źródło:Shutterstock / Kosmogenez
Rosjanie jedli obiad w pobliżu magazynu amunicji, kiedy do ogniska wtoczył im się pocisk. Ośmiu żołnierzy zginęło na miejscu, czterech kolejnych w szpitalu.

3 listopada na poligonie wojskowym Kuźmiński w obwodzie rostowskim doszło do tragedii. Około 20 osób z brygady piechoty morskiej podczas przerwy obiadowej rozpaliło ognisko w pobliżu magazynu amunicji. Pocisk z granatnika RPG-7 stoczył się do ogniska i wybuchł – relacjonuje portal 161.ru. Informację potwierdził w trzech niezależnych od siebie źródłach: rządowych, armii i Komitecie Śledczym.

Eksplozja na poligonie w Rosji. Ośmiu żołnierzy zginęło na miejscu, czterech kolejnych w szpitalu

Ośmiu żołnierzy zginęło na miejscu, a kolejnych ośmiu zostało rannych. Czterech ciężko rannych żołnierzy zmarło w szpitalu w ciągu kilku kolejnych dni. Łącznie w wyniku przypadkowej eksplozji zginęło 12 żołnierzy. Wszyscy zabici i ranni byli żołnierzami kontraktowymi i pochodzili z Władywostoku w Kraju Nadmorskim. Po wydarzeniu na miejscu zdarzenia pojawił się dowódca Floty Oceanu Spokojnego.

Dokładne przyczyny i okoliczności są badane przez główny wojskowy departament śledczy Komitetu Śledczego Federacji Rosyjskiej. Uznano, że wstępną przyczyną katastrofy było nieprzestrzeganie procedur bezpieczeństwa. Ministerstwo Obrony nie odniosło się do sprawy.

Portal donday.ru podał, że rannych zostało 15 osób. Z żołnierzy nic nie zostało. Fragmenty ich ciał zebrano do worków. Krewni zmarłych musieli przechodzić testy DNA, aby otrzymać zwłoki bliskich.

Rosjanie chcieli się ogrzać, użyli benzyny. Sześć osób nie żyje

To nie pierwszy raz, kiedy w Rosji doszło przypadkowej eksplozji. W lutym w obwodzie kurskim zginęło sześć osób, po tym jak Rosjanie rozpalali ogień w piecu i nieumyślnie wlali tam benzynę, co doprowadziło do wybuchu. W bunkrze, gdzie miała miejsce eksplozja, przechowywano amunicję. Wówczas rosyjskie Ministerstwo Obrony podkreśliło, że doszło do „rażącego naruszenia wymogów bezpieczeństwa” w związku z nieodpowiednim obchodzeniem się z materiałami łatwopalnymi.

Czytaj też:
Wołodymyr Zełenski o sytuacji na froncie. Armia jest gotowa na „nową fazę wojny”
Czytaj też:
Eksplozja na torach w Rosji. Kluczowa trasa dostaw sparaliżowana

Źródło: 161.ru / donday.ru